https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów-Brzesko. Sąd odrzucił wniosek Ścigały o odroczenie kary

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Sąd Rejonowy w Brzesku odrzucił wniosek byłego prezydenta Tarnowa o przesunięcie o rok wykonania kary więzienia. Ścigała powoływał się na trudną sytuację rodzinną. Postanowienie sądu nie jest prawomocne.

Ryszard Ścigała przekonywał wczoraj, że na co dzień sprawuje opiekę na chorą żoną, leciwą matką i teściową.

- Proszę mi wierzyć, że skutki mojego pobytu w więzieniu dla mojej rodziny będą bardzo ciężkie. Ja się stawiam wszędzie i zawsze, nie unikam wykonania kary. Chcę skorzystać z rozwiązań legalnie dopuszczonych - mówił były prezydent Tarnowa.

Za odrzuceniem wniosku była jednak Małgorzata Cisło z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Jak podkreślała, skazany urzędnik powinien przewidzieć skutki swoich przestępczych działań, w tym to, że jeśli wpadnie, nie będzie mógł się opiekować najbliższymi. - W takim przypadku, według zasad i celu postępowania karnego, wykonanie kary powinno być orzeczone - podsumowała.

Ostatecznie Sąd Rejonowy w Brzesku nie uwzględnił wniosku Ścigały.

- Ewentualne odroczenie wykonania kary niewiele zmieni zarówno dla skazanego, jak i dla osób pozostających pod jego opieką. Nie wykazał bowiem, że w okresie odroczenia jest w stanie w jakikolwiek sposób zmienić sytuację w swoim domu - uzasadniała swoją decyzję sędzia Bożena Waresiak. - Nie może zapewnić opieki osobom najbliższym niejako na przyszłość i nie może zarobić więcej, żeby odłożyć pieniądze. Zatem skutek związany z osadzeniem skazanego będzie taki sam na chwilę obecną, jak za kilka miesięcy czy też za rok.

Sędzia Bożena Waresiak podkreślała również, że opiekę nad bliskimi Ryszarda Ścigały mogą pełnić inni członkowie jego rodziny. Mecenas Bogusław Filar, obrońca byłego prezydenta Tarnowa poinformował wczoraj, że złoży odwołania w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Tarnowie. Do uprawomocnienia się wczorajszego orzeczenia, wykonanie kary więzienia pozostaje wstrzymane.

Obrona Ścigały zapowiada także w najbliższych dniach złożenie kasacji do Sądu Najwyższego na wyrok skazujący na trzy lata więzienia. Tarnowski sąd uznał w grudniu zeszłego roku byłego prezydenta miasta winnym przyjęcia 70 tysięcy złotych łapówki od przedstawicieli firmy Strabag.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
edoo
Nie bronię łapówkarza Ścigały ale burmistrz Pcimia za podobne łapówki został szefem Energi, a teraz Orlenu za Jasińskiego!? Może by jednakowo ich potraktować i niech by Ścigała został szefem Grupy Azoty?
t
tarnów
Cóż...może każdy łapówkarz i złodziej będzie mógł zamiast siedzieć w więzieniu, opiekować się staruszkami... to jakiś pomysł. Ja bym go jeszcze ubrał w taki żółty kombinezon i niech przeprowadza staruszki przez jezdnię. Na szczęście na razie każdy taki musi swoje odsiedzieć. Myślę że nie wzbudzi u zbyt wielu współczucia takimi tekstami, w końcu "zabezpieczył" im dobre życie przez wiele lat, więc mogą sobie wynająć opiekę, może choć trochę z tej kasy nie będzie stracone a trafi do ludzi.
m
m
I bardzo dobrze, zapłać za to co robiłeś. Jedyna satysfakcja dla tych, których los miałeś kiedyś gdzieś...... Miejsce "Takich Ludzi" jest właśnie w więzieniu...
m
m
I bardzo dobrze, zapłać za to co robiłeś. Jedyna satysfakcja dla tych, których los miałeś kiedyś gdzieś...... Miejsce "Takich Ludzi" jest właśnie w więzieniu...
j
jasiu
Im wczęsniej pójdziesz tym wczssniej wyjdziesz....
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska