https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Tatry. Nie kąpcie się w górskich stawach - apeluje Tatrzański Park Narodowy

Łukasz Bobek
Morskie Oko w Tatrach - zdjęcie ilustracyjne
Morskie Oko w Tatrach - zdjęcie ilustracyjne Archiwum
Częste mycie skraca życie. Zwłaszcza w tatrzańskich stawach. Chodzi o życie nie turystów, ale żyjących w wodzie organizmów. Dlatego Tatrzański Park Narodowy apeluje do turystów, by zaniechali chłodzenia się w górskich stawach.

Upalne dni, jakie mamy obecnie, wręcz zachęcają do tego, by po wysiłku zamoczyć się w czystej i chłodnej wodzie tatrzańskich stawów. To jest na terenie parku narodowego zakazane. Nie jest to jednak kaprys przyrodników z TPN. Ale przepis podyktowany względami przyrodniczymi.

- Częste mycie skraca życie. Ale tu nie chodzi o człowieka, ale o wszystkie organizmy, które żyją w stawach, czy potokach górskich – mówi Marek Kot z Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Jeżeli zaczną ludzie chodzić po potokach, po stawach, jeśli będą się w stawach myć czy pływać, wówczas do tej wody dostanie się wszystko co na naszej skórze się osadziło. I nie chodzi tutaj tylko o pot i sól.

Chodzi przede wszystkim o rozmaite kremy – np. do opalania, które turyści wcierają w swoje ciało. - To wszystko w czasie mycia, czy pływania idzie do wody – mówi Marek Kot. A ta chemia niekorzystnie wpływa na żywe organizmy w stawach, czy potokach.

Taplaniu się w wodzie towarzyszy gwar pluskania się. To powoduje, że zwierzęta żyjące w parku i korzystające ze stawów, czy potoków są płoszone.

Przyrodnicy dodają jeszcze, że często z potoków górskich turyści piją wodę. Dlatego też z tego powodu warto ją utrzymywać czystą.

Najczęściej do kąpieli dochodzi w Morskim Oku – gdzie dociera najwięcej turystów. Według przepisów TPN za takie przewinienie może grozić nam mandat karny. Nałożyć go może na niesfornych turystów straż Tatrzańskiego Parku Narodowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska