Dotychczas turyści mogli dojść do schroniska, ale po samym lawinisku. Tatrzański Park Narodowy wyznaczył tyczkami przejście. Oznaczył ten odcinek specjalnymi tabliczkami informującymi, by się w tym miejscu nie zatrzymywać. Nadal jednak nie było dojazdu do schroniska.
W czwartek z kolei na lawinisku wyjechał ciężki sprzęt. Prace odbywają się na zlecenie schroniska PTTK Morskie Oko. Lawiniska w linii drogi są przekopywane.
- Mamy ferie, ruch na drodze jest bardzo duży. Dojazd do schroniska musi być możliwy z uwagi na przepisy przeciwpożarowe, docierają tam dostawy, odbierane są śmieci i nieczystości - informuje TPN.
Tymczasem nad Morskie Oko od kilku dni ciągnie sporo osób. Wszystko za sprawą pięknej słonecznej pogody, jaka zagościła w Tatrach. Obecnie widoki nad stawem są wyjątkowo piękne. Choć wędrowcy muszą uważać także nad samym stawem. Na morenie Morskiego Oka również zalega śnieg, który naniosły niedawne lawiny z Marchwicznego Żlebu. W lawinisku widoczną się głębokie szczeliny. Tam trzeba bardzo uważać.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
