Tatry. Turyści utknęli w górach. Ich sprowadzanie zajęło ratownikom TOPR kilka godzin [ZDJĘCIA]

Zgłoszenie od potrzebujących pomocy dotarło na Centralę TOPR w poniedziałek o godzinie 14.27. Turyści w silnym wietrze, przy ograniczonej widoczności i sporej ilości przewianego śniegu nie byli w stanie bezpiecznie kontynuować wycieczki.

- Dwóch ratowników po wjechaniu kolejką na Kasprowy Wierch udało się w kierunku potrzebujących pomocy. Po dotarciu do turystów okazało się, że jednej z osób doskwiera ból kończyny dolnej i będzie potrzebna pomoc w transporcie - informuje TOPR.

Z centrali TOPR skuterem śnieżnym oraz pojazdem traxter do Doliny Kondratowej z całym potrzebnym sprzętem wyruszyło kolejnych siedmiu ratowników. Obydwie grupy spotkały się w okolicach Przełęczy Pod Kopą Kondracką, gdzie po spakowaniu turystki do noszy typu SKED opuszczono ją do Doliny Kondratowej, skąd dalej przewieziono do Zakopanego.

- W Tatrach obowiązuje trzeci znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Warunki turystyczne z powodu silnego wiatru oraz ciągle padającego śniegu nie są korzystne - informuje TOPR.

- W wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Na szlakach zalega śnieg, który miejscami jest mokry i przepadający, a gdzie indziej zmrożony i wywiany do warstwy lodu bądź skał. Jest bardzo ślisko. Dodatkowe utrudnienie stanowi wiatr, utrudniający poruszanie się oraz niski pułap chmur, ograniczający widzialność, co może być przyczyną pobłądzeń. Takie warunki wymagają bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, posiadania odpowiedniego sprzętu (raki, czekan, kask, lawinowe ABC - wraz z umiejętnością posługiwania się nim) oraz bardzo dobrej oceny lokalnego zagrożenia lawinowego w terenie - dodaje Tatrzański Park Narodowy. - Na szlakach w dolinkach i drogach dojściowych do schronisk występują silne oblodzenia. W te partie Tatr zalecamy zabranie raczków oraz kijków.