https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Wypadek na Świnicy. Turystka w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Nowym Targu

Łukasz Bobek
Kolejny wypadek w Tatrach. Tym razem wezwanie nadeszło z masywu Świnicy. Doszło tam do upadku turystki. Kobieta doznała ciężkich obrażeń.

Do wypadku doszło popołudniem. - Kobieta była w górach z koleżanką. W rejonie tzw. Żlebu Blatona doszło do upadku - mówi Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR.

Na miejsce ruszył śmigłowiec ratunkowy TOPR. Na jego pokładzie turystka w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala w Nowym Targu.

TOPR nie podaje dokładnych okoliczności wypadu.

Nad ranem z kolei doszło do wypadku na szlaku na Rysy. Podchodziło tam dwóch turystów z Białorusi. Jeden z nich poślizgnął się i zjechał ok. 300 metrów śnieżno-skalnym terenem. Doznał wielu urazów. Został przewieziony śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.

Panowie, którzy próbowali wejść na Rysy, byli kompletnie nieprzygotowani do zimowej wędrówki w górach. Nie mieli raków, czekanów i kasków.

W Tatrach obecnie panują trudne warunki do uprawiania turystyki. - Prawie wszystkie szlaki są mocno oblodzone i jest bardzo ślisko. Pokrywa śnieżna w wyższych partiach jest zróżnicowana - śnieg miejscami jest przepadający, gdzie indziej wywiany do skały, w wielu miejscach występuje lód. Poruszanie się w takich warunkach, wymaga bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz posiadania odpowiedniego sprzętu (raki -NIE RACZKI, czekan, kask, lawinowe ABC - detektor, sonda, łopata) wraz z umiejętnością posługiwania się nim. Poślizgnięcie w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem z wysokości - informuje Tatrzański Park Narodowy.

Turysta z wieloma urazami, m.in. głowy przygotowany to transportu śmigłowcem

Wypadek pod Rysami. Poszli kompletnie nieprzygotowani. Jeden...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Oczywiście żadna z tych osób nie zwróci kosztów akcji ratowniczej i nie zapłaci za swoją głupotę.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska