- Zrealizowaliśmy koncepcję – mówi Tomasz Jasik, drugi trener Cracovii. - Chcieliśmy grać w wysokim pressingu, intensywnie i po odbiorach padły dwa gole, po skokach pressingowych. Co ważne, utrzymywaliśmy się przy piłce. Wiadomo, że jest jeszcze kilka rzeczy do dopracowania. Najbardziej jesteśmy zadowoleni ze skoków pressingowych, które poprawiliśmy. Nie ma żadnych kontuzji, co też nas bardzo cieszy.
W zespole zadebiutował nowy nabytek „Pasów” Patryk Janasik, w drugim sparingu był sprawdzany Oskar Lachowicz.
- Janasik grał na prawym wahadle i wypadł pozytywnie – ocenia go Jasik. - Bardzo dobrze współpracował z Rózgą. Lachowicz przyjechał do nas i trenuje z nami. Jeszcze nie zostały załatwione formalności, ale mamy nadzieję, że z nami zostanie. To środkowy pomocnik, mogący grać na pozycji nr 8 lub 10.
Grał w juniorach Legii, a ostatnio był zawodnikiem Spezii do której był wypożyczony z warszawskiego klubu.
Czy to koniec wzmocnień kadry, czy ktoś do niej dojdzie?
- Bardzo byśmy chcieli, by tak było – nie ukrywa Jasik.
„Pasy” będą w Warce do 10 czerwca. Tego dnia miały grać u siebie z Hapoelem Beer Szewa, ale mecz został odwołany. Podobnie, jak nie dojdzie 13 lipca do dwumeczu – krakowianie zagrają tylko z sigmą Ołomuniec, Podbeskidzie Bielsko-Biała nie przyjedzie.
To będzie więc dla krakowian próba generalna przed rozpoczęciem rozgrywek ekstraklasy, co w ich przypadku nastąpi 21 lipca – wtedy zagrają u siebie z Piastem Gliwice.
