- Za szybko straciliśmy pierwszą bramkę, to na pewno nie pomagało w odbudowaniu pewności siebie, którą, wydaje się, zespół miał przed meczem - dodał szkoleniowiec, mając na myśli gola z 2 minuty. - Mieliśmy jedną fajną sytuację - sam na sam Kuby Mączyńskiego - by wyrównać na 1:1, nie udało się wykorzystać. Na pewno zmobilizowalibyśmy Hutnika jeszcze bardziej do walki... Musimy jednak wygrywać te mecze, które możemy, które powinniśmy. Hutnik był poza zasięgiem, ale cieszę się i gratuluję drużynie, że podjęła walkę, spisali się chłopaki bardzo dobrze, zostawili sporo zdrowia na boisku. Za to im dziękuję.
Clepardia, która jest beniaminkiem, sezon rozpoczęła dwoma wysokimi zwycięstwami (była nawet liderem), 26 sierpnia zremisowała z Orłem Ryczów - i był to ostatni punkt, jaki zdobyła. Teraz ma za sobą serię pięciu porażek.
- Mobilizujemy się, jest - wydaje mi się - dobra atmosfera w drużynie, brakuje jednak meczu przełomowego - przyznaje trener Król.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaWIDEO: Trener Clepardii: Hutnik był poza zasięgiem
Autor: Tomasz Bochenek, Gazeta Krakowska, Dziennik Polski