Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Wisły zadowolony ze wzmocnienia zespołu

Justyna Krupa
Trener Jose Hernandez liczy, że dzięki wzmocnieniom, Wiśle Can-Pack będzie łatwiej się grało już w styczniu
Trener Jose Hernandez liczy, że dzięki wzmocnieniom, Wiśle Can-Pack będzie łatwiej się grało już w styczniu Fot. Anna Kaczmarz
Koszykówka. - Olivia Szumełda-Krzycka ma nam pomóc przede wszystkim w polskiej ekstraklasie - mówi trener Wisły Can-Pack JOSE HERNANDEZ o swojej nowej zawodniczce.

- Wisła Can-Pack odniosła w końcu pierwsze zwycięstwo w Eurolidze we własnej hali, pokonując turecki Mersin 59:56. Zgodzi się Pan, że nie był to jednak dobry mecz, ani w wykonaniu Pana drużyny, ani ekipy rywali?

- Drużyna jest już mocno zmęczona, zarówno na poziomie fizycznym, jak i mentalnym. Gramy dużo meczów dość wąskim składem. Są w zespole zawodniczki, które co spotkanie spędzają na parkiecie naprawdę wiele minut. W tej sytuacji na pewno pomoże nam fakt, że do drużyny dołączyła Olivia Szumełda-Krzycka. Mamy nadzieję, że po przerwie świątecznej w końcu uda się doprowadzić do pełni sił Claudię Pop. W styczniu czeka nas bowiem jeszcze więcej meczów w terminarzu. W tej sytuacji jestem zadowolony z dziewczyn, bo pracują naprawdę ciężko. To normalne, że zdarzają się momenty, kiedy nie wszystko nam wychodzi. W środę np. Sandra Ygueravide miała słabszy dzień. Ważne jest jednak to, że wygraliśmy. Wiem, że rywalom brakowało niektórych istotnych zawodniczek, ale zespół Mersin naprawdę bardzo twardo się bronił. Nie chciałem wchodzić w polemikę z trenerką rywali, ale jeżeli po takim meczu, po tak ostrej walce w ich wykonaniu, skarżą się na sędziowanie… no cóż.

- Szumełda-Krzycka na początku swojej kariery uchodziła za duży talent, grała w Eurolidze. Później jednak miewała gorsze sezony i nie wiadomo, na co w tym momencie naprawdę ją stać. Co ta zawodniczka może dać zespołowi?

- Zobaczymy. Dla mnie ważne jest to, że pozyskaliśmy polską koszykarkę. Brakuje nam bowiem zawodniczek do regularnego, dobrego treningu, bo mamy kontuzje w drużynie. Magda Ziętara w tym momencie musi pauzować, by podleczyć problemy z kolanem. Dlatego Olivia może być ważną dodatkową postacią w naszej rotacji. Przede wszystkim w polskiej ekstraklasie. Sezon jest bardzo długi i wierzymy, że Olivia może nam pomóc. To na pewno zawodniczka dość doświadczona, która rozumie, o co chodzi w koszykówce. Jej atutem może być nie tylko rzut z dystansu.

- Wiadomo już, że Wisła chce zakontraktować w najbliższym czasie jeszcze jedną zawodniczkę zagraniczną. Jakie nadzieje Pan wiąże z tą perspektywą?
- Ufam, że rzeczywiście podejmiemy taką próbę. Czeka nas bowiem w przyszłym roku bardzo wiele meczów i ciężkich treningów. Jestem bardzo zadowolony i zobowiązany klubowi, że udało się już zakontraktować Szumełdę-Krzycką. Sądzę bowiem, że powinniśmy myśleć przede wszystkim o realizacji naszych celów w polskiej ekstraklasie i Pucharze Polski. A mamy w tych rozgrywkach w tym roku naprawdę wymagających rywali.

Kolejna Amerykanka

Niebawem do drużyny mistrza Polski powinna dołączyć następna zawodniczka ze Stanów Zjednoczonych. Klub zamierza wzmocnić strefę podkoszową i zakontraktować Amerykankę na pozycję silnej skrzydłowej. Ze względu na limity graczy spoza Europy obowiązujące w Eurolidze, nowa skrzydłowa będzie mogła pomóc Wiśle głównie w polskiej ekstraklasie. „Biała Gwiazda” nie zamierza bowiem rezygnować z Meighan Simmons, choć w kontrakcie z 24-latką zastrzeżono wcześniej możliwość skrócenia tej współpracy.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Trener Wisły zadowolony ze wzmocnienia zespołu - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska