W najstarszej imprezie samolotowej na świecie (jej pierwsza edycja odbyła się w 1929 roku) zwyciężył już po raz trzeci (poprzednio w latach 2015 i 2016).
W stawce 22 pilotów okazał się bezkonkurencyjny. Wygrał obie konkurencje nawigacyjne, a w konkurencji na celność lądowań był trzeci z taką samą liczbą punktów karnych, jaką uzyskali dwaj najlepsi zawodnicy.
- Nieskromne powiem, że zwyciężyłem w dobrym stylu, choć oczywiście nie było o to łatwo, ponieważ te zawody zawsze należą do najtrudniejszych – powiedział Michał Wieczorek, który wyprzedził swego wujka i klubowego kolegę Krzysztofa Wieczorka oraz opolanina Krzysztofa Skrętowicza, broniącego barw Aeroklubu Częstochowskiego.
Piloci latali m.in. nad Wieliczką, Myślenicami, Bochnią i Puszczą Niepołomicką. Z powodu burzy w piątek musieli na około godzinę przerwać najbardziej widowiskową konkurencję – na celność lądowań. W sobotę dopisywała im piękna pogoda.
Michał Wieczorek na co dzień pracuje jako pilot w firmie Ryanair. Dzień po zawodach, w niedzielę, poleciał do Leeds. We wtorek wybiera się do Beauvais (Francja).
Lot był jednym z elementów przygotowań naszych pilotów do rajdowo-nawigacyjnych mistrzostw świata, które na początku sierpnia odbędą się w Dubnicy nad Vahom (Słowacja). Wcześniej, na początku lipca w Nowym Targu, czekają ich mistrzostwa Polski w tej konkurencji.
Końcowa klasyfikacja: 1. Michał Wieczorek (Aeroklub Krakowski) 409 karnych punktów, 2. Krzysztof Wieczorek (Aeroklub Krakowski) 665, 3. Krzysztof Skrętowicz (Aeroklub Częstochowski) 703, 4. Michał Bartler (Aeroklub Stalowowolski) 761, pozostałe miejsca zawodników Aeroklubu Krakowskiego: 5. Jerzy Markiewicz 800, 6. Kamil Wieczorek 934, 11. Marcin Wieczorek 2225, 13. Konrad Frańczak 3073, 18. Marcin Dąbrowski 4250.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska