FLESZ - 38 lat i koniec?

Krakowski festiwal to coroczne święto wszystkich fanów jazzu. Zgodnie z nazwą w jego ramach odbywa się konkurs dla młodych artystów. Zwycięstwo w nim jest przepustką do dalszej kariery. Poza tym festiwal jest okazją do zobaczenia pod Wawelem gwiazd muzyki synkopowanej – tak będzie i w tym roku. Zadbał o to dyrektor artystyczny imprezy – Adam Pierończyk.
- Zazwyczaj staram się sprowadzać muzyków bezpośrednio na moje zaproszenie, nie korzystając z ofert agencji koncertowych z różnych stron świata. To pozwala mi co roku stworzyć autorski program, który jest gwarancją tego, że widzowie krakowskiego festiwalu zobaczą coś innego niż na innych imprezach tego typu w Polsce. Ja cenię sobie świetnych technicznie instrumentalistów, którzy jednocześnie mają coś do powiedzenia jako liderzy czy kompozytorzy - tłumaczy nam Adam Pierończyk.
Festiwal otworzy 7 października koncert dyrektora artystycznego festiwalu, któremu towarzyszyć będą goście. W przestrzeni Cricoteki, gdzie odbędą się wszystkie koncerty, obok polskiego saksofonisty zagrają amerykański gitarzysta i wokalista Jean-Paul
Bourelly oraz marokański muzyk i wokalista Majid Bekkas.
Bourelly określany jest jako jeden z pionierów nowoczesnego jazzu, którego styl charakteryzują rockowe i bluesowe fascynacje. W 1988 roku sam Miles Davis zaprosił go do nagrania płyty „Amandla”. Z kolei grający na guembri, oud i gitarze Majid Bekkas to znany nie tylko w świecie jazzu, ale także world music multiinstrumentalista, który w muzyce odwołuje się m.in. do swoich północnoafrykańskich korzeni.
W drugiej części wieczoru usłyszymy jednego z najlepszych puzonistów, pochodzącego z Niemiec Nilsa Wograma wraz z jego kwartetem Root 70. To zespół bez instrumentu harmonicznego, który charakteryzuje się przejrzystym brzmieniem.
Drugiego festiwalowego wieczoru, 8 października, w dwóch różnych odsłonach zaprezentuje się amerykański trębacz Peter Evans. Najpierw posłuchamy go solo. Evans od lat koncertuje na świecie solowo, zaskakując publiczność tym, jak może zabrzmieć trąbka.
W drugiej części do artysty dołączą polscy muzycy: saksofonista Wojciech Lichtański, pianista Kajetan Borowski, kontrabasista Piotr Narajowski i perkusista Piotr Budniak.
Ostatni festiwalowy wieczór, 9 października, otworzy koncert Jure Pukla. Ten słoweński saksofonista to jeden z najbardziej uznanych artystów jazzowych w swoim kraju. Był stypendystą Berklee College of Music, gdzie uczył się pod okiem mistrza Joe Lovano. To właśnie on powiedział o nim, że „gra muzykę, która płynie jak wiatr”. Podczas festiwalowego wieczoru Pukl zagra z triem kontrabasisty Macieja Kitajewskiego, które współtworzą pianista Franciszek Raczkowski i perkusista Szymon Madej.
Druga część wieczoru należeć będzie do kanadyjskiego saksofonisty tenorowego Seamusa Blake’a, który zagra solo. John Scofield określił go mianem „saksofonisty totalnego”. Blake ma na swoim koncie m.in. zwycięstwo na Thelonious Monk International Jazz Saxophone Competition w 2002 roku oraz wspólne występy z Waynem Shorterem i Herbie Hancockiem. Obecnie uznawany jest za jednego z najlepszych saksofonistów na międzynarodowej scenie.
Po koncertach głównych w Cricotece w Mile Stone Jazz Clubie odbędą się trzy koncerty „showcase’owe”, podczas których wystąpi dziewięć polskich zespołów: Kuba Banaszek Quartet, Chyła, Mizeracki, Chraniuk, Olszewski, Marta Wajdzik Experiment, Marcin Pater Trio, Stanisław Słowiński Quintet, Seti Setters/Dąbrowski, Fortuna, Małodobry, Płużek, Ziółek Kwartet, Singularity Point oraz Paweł Mańka Semiotic Quintet. Występy podziwiać będzie kilkudziesięciu partnerów zagranicznych, w tym przedstawiciele słynnych w Europie festiwali, sal koncertowych i klubów jazzowych.
- Nie sposób w ciągu trzech dni przedstawić wszystkich najciekawszych muzyków z młodej polskiej sceny jazzowej. Musiało więc do dojść do pewnej selekcji. Zaprosiliśmy jednak dużą część tych najlepszych. To fajna okazja dla młodych jazzmanów, by zaprezentować się w nieformalny sposób przedstawicielom branży i mediów z zagranicy. To się może dla niejednego z nich skończyć zaproszeniem na festiwal czy koncerty klubowe – podkreśla Adam Pierończyk.
W czasie festiwalu odbywa się również konkurs dla amatorskich zespołów jazowych. Bierze w nim udział sześć zespołów – w tym trzy polskie.
Wszystkie informacje: www.jazzjuniors.com.pl
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym