Wiele emocji wzbudziła sytuacja z 43 min, kiedy Tomasz Kustra atakował prawą stroną, mając w pobliżu obrońcę. Jednak Patryk Wojtarowicz zdecydował się interweniować poza polem karnym. Odbił piłkę, ale sędzia główny dopiero po konsultacji z asystentem Maciejem Lochertem usunął bramkarza z boiska.
- To niewiarygodne. Przecież piłka odbiła mi się od boku – pieklił się Patryk Wojtarowicz, a dla potwierdzenia swojej teorii zdjął koszulkę pokazując bok, na którym skóra była mocno zaczerwieniona. - Przecież sam tego rumienia sobie nie zrobiłem. Tutaj uderzyła mnie piłka.
Asystent (choć goście utrzymywali, że do końca nie widział dobrze całej sytuacji) uznał, że bramkarza gości w nienaturalny sposób powiększył przestrzeń do obrony zagrania i – poza tym – może i piłka najpierw uderzyła go w bok, ale potem, po rykoszecie, otarła (odbiła?) się od jego ręki.
Goście po rzucie wolnym nie wykorzystali okazji, że między słupki wszedł z ławki nierozgrzany Dominik Kosowski, który popisał się udaną interwencją.
Wcześniej goście mogli się pokusić o objęcie prowadzenia. Po zagraniu z rzutu rożnego przez Łukasza Jamroza, głową uderzył Tomasz Kaszuba, lecz Grzegorz Kantek wybił piłkę z linii bramkowej (30 min).
Losy meczu rozstrzygnęły się po przerwie. Kaczor zdecydował się na strzał z 18 metrów, a – że piłka po drodze skozłowała – młody gromiecki bramkarz skapitulował.
Jednak potem Dominik Kosowski dwa razy zachował się jak rutyniarz, ratując zespół od utraty gola. Najpierw odbił piłkę po strzale oddanym z bliska przez Andrzeja Lamenta (56min), a potem nie dał się przelobować Bartłomiejowi Mice (63 min).
Goście niby atakowali, ale niewiele było z tego pożytku. Dawid Adamczyk w polu karnym zagubił się w dryblingu (66 min), a jak Szymon Nowicki zdecydował się na strzał, to piłce na drodze do bramki stanął ...jego klubowy kolega Artur Szlęzak (71 min).
- W dalszym ciągu Chełmek jest dla nas zaklętym rewirem, na którym wciąż nie udało nam się wygrać – martwił się Maciej Kania, grający trener Nadwiślaninu. - Tylko raz zremisowaliśmy. Wydawało się, że tym razem uda nam się przełamać czarną serię. Nie tym razem. To nic, że może i na boisku byliśmy piłkarsko lepsi, skoro pełna pula pozostała w Chełmku.
KS Chełmek – Nadwiślanin Gromiec 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Kaczor 47.
Chełmek: Żołneczko – Bloch, Kulig, Sidor, Pik (46 Lament) – Kantek, Chylaszek, Kaczor (75 Domżał), Chojnowski (46 Cieciera) – Mika (81 Cieśla), Kustra.
Nadwiślanin: Wojtarowicz – M. Pactwa, Augustyn (44 Kosowski), Zajas, Zejma – J. Waligóra (83 Maciej Kania), Jamróz, D. Adamczyk, Nędza – Szlęzak, Kaszuba (55 Nowicki).
Sędziował: Witold Romanowski (Wadowice).
Żółte kartki: Domżał – Zejma, Szlęzak.
Czerwona kartka: Wojtarowicz (43, zagranie piłki ręką poza polem karnym).
Widzów: 120.
W innych meczach:
Kalwarianka - Niwa Nowa Wieś 1:1, Cedron Brody - Jawiszowice 0:7, Brzezina Osiek - Dąb Paszkówka 4:1, Górnik Libiąż - Garbarz Zembrzyce 1:3, Halniak Maków Podhalański - Orzeł Ryczów 1:3, Żarki - Victoria Zalas 3:1, Zagórzanka Zagórze - Tempo Białka 1:1.
TABELKA:
1.Jawiszowice.......2......6.........9-0
2.Orzeł.................2......6.........7-1
3.Brzezina............2......6.........6-2
4.Tempo...............2......4........3-1
Zagórzanka.......2.......4........3-1
6.Niwa.................2.......4........2-1
7.Nadwiślanin.......2.......3........4-3
8.Garbarz............2.......3.........5-5
9.Żarki................2.......3.........3-3
10.Chełmek...........2.......3.........1-1
11.Halniak.............2.......3.........3-4
12.Kalwarianka......2.......1..........1-5
13.Zalas................2.......0.........2-5
14.Dąb..................2.......0.........2-6
15.Górnik..............2.......0..........1-5
16.Cedron..............2.......0.........0-9