- Nie będę czarował, nie spodziewałem się tak dobrego początku - mówi trener Piotr Chlipała. - Nie uwierzyłbym, gdyby ktoś mi powiedział, że po pięciu meczach będziemy dziewięć punktów. A mogliśmy mieć ich więcej. Uważam, że fizycznie jesteśmy bardzo dobrze przygotowani, ale mamy młodą drużynę i brakuje nam boiskowego cwaniactwa.
Szkoleniowiec nawiązuje do „straconych” punktów w zremisowanych meczach z Pcimianką (2:2, ekipa z Rudawy w II połowie prowadziła 2:0 i grała w przewadze liczebnej) oraz Clepardią Kraków (1:1, rywale wyrównali w doliczonym czasie gry). Mając te 4 „oczka” więcej, Orlęta byłyby po 5. kolejce liderem.
Dla ekipy z Rudawy to kolejny sezon, w którym otwarcie jest „ponad stan”. W poprzednich rozgrywkach, w klasie okręgowej Kraków II, zespół, który wcześniej bronił się przed spadkiem, szybko wywalczył miejsce w czołówce. Ostatecznie na koniec rozgrywek świętował awans z 2. pozycji. Teraz scenariusz jest podobny, ale - tak jak rok temu - w klubie podchodzą do tematu z chłodną głową.
- Nie jesteśmy oderwani od rzeczywistości. Naszym celem jest zapewnienie sobie utrzymania. Jeśli załapiemy się do czołowej „ósemki”, to będę bardzo zadowolony. Myślę, że gdybyśmy zdobyli jesienią 18 punktów, to w spokoju moglibyśmy przepracować zimę, może się wzmocnić - mówi Chlipała.
Dodaje: - Dla klubu to zupełnie nowa przygoda, wcześniej nie zakładaliśmy awansu z „okręgówki”. Teraz wszyscy się czegoś uczymy, ja również. Przecież w 2018 roku graliśmy jeszcze w klasie B. Najważniejsze, że dobrze zaczęliśmy, ale nie możemy się „zdrzemnąć”. Jest kilka zespołów, które teraz gorzej punktują, a moim zdaniem nie powinny być w dole w tabeli - mówi.
Co ważne, po niespodziewanej promocji do nowej V ligi w lecie w Orlętach rewolucyjnych zmian kadrowych nie było. Doszło kilku zawodników, ale regularnie grają w zasadzie tylko obrońca Kacper Olkuski i napastnik Mateusz Piotrowski (który zresztą wrócił do Rudawy).
- Skład się sprawdził, uznaliśmy, że być może większe zmiany są niepotrzebne. Chciałem mieć przede wszystkich liczniejszą kadrę, bo w „okręgówce” po kontuzjach i kartkach robił się problem - mówi trener.
W 6. kolejce Orlęta zagrają u siebie (niedziela, 11.09, godz. 16) z Wiślanką Grabie, która ma tyle samo punktów.
V liga, grupa zachodnia. Podział punktów w meczu Clepardia K...
