Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Andrychowie zatrzymano pijanego podpalacza traw

Piotr Rąpalski
Pijany mężczyzna podpalał trawy sprowadzając zagrożenie i obserwował pożar. Ogień podłożył w sobotę w rejonie starej cegielni przy ul. Lenartowicza w Andrychowie. Został zatrzymany

Policja uzyskała informację, iż jeden z mieszkańców Andrychowa widział sprawcę podpalenia i nadal go obserwuje. Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci, którzy dokonali zatrzymania mężczyzny wskazanego przez świadka. Mężczyzna w chwili zatrzymania był w stanie upojenia alkoholowego mając 2,40 promila.

- Obywatelska postawa świadka zdarzenia pozwoliła na zatrzymanie sprawcy pożaru, który swoim działaniem spowodował pożar realnie zagrażający życiu i mieniu mieszkańców pobliskich domów - podaje Katarzyna Padło z małopolskiej policji.

Spaleniu uległo około 5 hektarów traw, szuwarów, nieużytków, porzuconych śmieci. W akcji brało udział 25 zastępów Straży Pożarnej z jednostek z Andrychowa, Wieprza, Wadowic i Ochotniczych Straży Pożarnych z pobliskich odległości. Ogniem zagrożone były ogródki działkowe na, których znajdowały się altanki, skład budowlany, kilkanaście budynków mieszkalnych przy ul. Krakowskiej, pasieka pszczelarska oraz las od strony ul. Granicznej.

Sprawca to 32 letni mieszkaniec Kęt, bezrobotny, trudniący się pracą dorywczą nie był uprzednio karany. Złożył obszerne wyjaśnieni i przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. W dniu dzisiejszym zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Wadowicach.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska