„Wprawdzie nie wiem, czy potrafię śpiewać, ale cała jestem kobiecym głosem” – pisze na facebookowej stronie projektu Agnieszka Żuchowska Arend. „Zapraszam z całego serca! Można nie umieć śpiewać” - odpowiada jej koordynatorka akcji, wokalistka i nauczycielka śpiewu, Blanka Dembosz, która w rozmowie z nami dodaje: - Tytułowy „ kobiecy głos” nie musi być piękny czy wyćwiczony. Może przybierać formę pisku, krzyku, szeptu czy mruczenia. Muzyka współczesna już nie raz udowodniła, że wszystkie te elementy można połączyć w całość ze znakomitym efektem.
Tak jak głos nie musi być piękny, tak i opowiadana nim historia nie musi być sensacyjna. Kobiety, które już pojawiły się na próbach opowiadają o rozstaniach, wyjazdach z rodzinnego miasta, macierzyństwie - zdarzenia z pozoru zwyczajnych, ale dla nich stanowiące życiowy przełom.
- Kobiecy głos przez wieki pobrzmiewał w tle historii tworzonej i opowiadanej przez mężczyzn – mówi Dembosz. - Obchodzona w tym roku setna rocznica uzyskania przez Polki praw wyborczych jest doskonałą okazją, żeby wysłuchać ich opowieści, które mimo że mogą wydawać się błahe, niosą ze sobą ogromny ładunek emocjonalny i są zapisem doświadczeń kilku pokoleń kobiet.
Do projektu cały czas można dołączyć, szczegóły pod adresem mailowym: [email protected] lub pod numerem telefonu: 510 36 58 36.
Koncert w Domu Norymberskim będzie częścią wernisażu wystawy „Decydentki”. Jej kuratorki – Renata Kopyto i Iwona Demko, stulecie praw wyborczych Polek potraktowały jako inspirację do stworzenia opowieści o decyzjach i życiowych wyborach kobiet.
- Chcemy wspólnie zastanowić się, jakich wyborów dokonujemy dzisiaj i czy jesteśmy zadowolone z możliwości, jakie stworzyły nam nasze babki i prababki – mówi Iwona Demko. - Wiele prac skoncentrowanych jest wokół tematu praw reprodukcyjnych i kobiecej seksualności. Ciekawa jest perspektywa artystki, Joanny Pawlik, która w swoich pracach podejmuje temat funkcjonowania kobiet niepełnosprawnych
Łącznie w projekcie wzięło udział kilkadziesiąt artystek m.in. Bettina Bereś, Agata Zbylut, Pamela Bożek, Monika Drożyńska. Obok Polek prace w Domu Norymberskim zaprezentują Niemki i Austriaczki (w tych krajach kobiety również uzyskały prawo głosu w 1918 roku). - Mimo różnorodności tematycznej i formalnej, oglądając prezentowane na wystawie dzieła można wysnuć wniosek, ze walka o prawa kobiet, o swobodne, nieobciążone stereotypami czy społecznymi oczekiwaniami podejmowanie decyzji ciągle trwa – mówi Demko.
Prace eksponowane będą nie tylko w Domu Norymberskim, ale również w opuszczonej kamienicy przy ul. Krakowskiej 25 i Skałecznej 5. Wykorzystując okres przed remontem budynku kuratorki chcą przeznaczyć na artystyczne działania lokale po galerii sztuki, magazynie, sklepach czy mieszkaniach. Całości towarzyszyć będą pokazy filmowe, warsztaty, spotkania i dyskusje.
Połączony z koncertem wernisaż rozpocznie się o godz. 19. Wystawę będzie można oglądać do 29 marca. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.