W czwartek, 25 kwietnia, na Kasprowym Wierchu leżało 95 cm śniegu. Cztery dni później IMGW podaje, że warstwa śniegu topnieje i wynosi 86 cm. Z dnia na dzień widać gołym okiem jak śnieg znika. To efekt wyższych temperatur i słońca. Ci, którzy planują jednak wypad w góry w czasie długiego weekendu majowego, muszą pamiętać, że w wyższych partiach gór tak szybko śnieg cały nie zniknie.
- W sumie początek majówki zapowiada się z piękną, ciepłą pogodą. Jeżeli chcemy wybrać się do dolinek, może zabrać już sprzęt bardziej letni. Natomiast jeśli planujemy wyprawy w wyższe partie gór, trzeba przygotować się na zimowe warunki – ostrzega Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. I dodaje, że powyżej 1500 metrów n.p.m. można spodziewać się śniegu.
- Śnieg, co prawda, szybko się topi, jednak do końca majówki na pewno będzie. Dlatego każdy kto wybiera się w wyższe partie gór, musi wyposażyć się w raki, czekan, kask i zestaw lawinowy. Bo nadal mamy zagrożenie lawinowe – mówi Tomasz Zając.
W wyższych partiach Tatr pokrywa śnieżna jest zróżnicowana w zależności od wystawy. Śnieg w godzinach porannych miejscami jest twardy (w miejscach zacienionych może utrzymać się przez cały dzień), natomiast w godzinach popołudniowych, robi się mokry, grząski i przepadający.
- W związku z tym, że jest ciepło, większe zagrożenie lawinowe jest popołudniem. Dlatego musimy unikać stoków nasłonecznionych, bo tam jest większa szansa, że zejdzie lawina z mokrego, ciężkiego śniegu – ostrzega pracownik TPN.
Uwagę należy zwrócić na płaty zlodowaciałego śniegu szczególnie na stromym zboczu. Pokonując je, należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ poślizgnięcie się grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem.
Tomasz Michalik, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ostrzega turystów, by nie zmyliła ich zielona wiosna w Zakopanem.
- Wybierając się przez Halę Gąsienicową na Kasprowy Wierch powinniśmy zagrać ze sobą raki, czekan, kijki trekingowe również się przydadzą. Z kolei o ile do Morskiego Oka można iść nawet w trampach, o tyle od Morskiego Oka nad Czarny Staw pod Rysami przydadzą się już co najmniej raczki, a wyżej to już obowiązkowo raki – ostrzega ratownik TOPR.
W weekend majowy warto wybrać się także do Jaskini Mroźne w Dolinie Kościeliskiej, która dopiero co została otwarta po zimowej przerwie. Planując wyprawę do Mroźnej warto pamiętać, że nie ma tak sztucznego oświetlenia – należy zabrać ze sobą czołówki. Przyda się także coś cieplejszego do ubrania. W jaskiniach jest bowiem stała temperatura – zarówno latem, jak i zimą, która oscyluje w granicach plus 6 stopni.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
