Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wezwanie o pomoc trafi do Nowego Sącza?

Redakcja
- Pomieszczenie sąsiadujące przez szklaną szybę ze stanowiskiem oficera dyżurnego straży pożarnej zajmuje obecnie Wydział Operacyjno-Rozpoznawczy PSP - wyjaśnia kapitan Dariusz Cieśla
- Pomieszczenie sąsiadujące przez szklaną szybę ze stanowiskiem oficera dyżurnego straży pożarnej zajmuje obecnie Wydział Operacyjno-Rozpoznawczy PSP - wyjaśnia kapitan Dariusz Cieśla Stanisław Śmierciak
Wojewoda Józef Pilch chce przywrócić dyspozytornię medyczną dla trzech powiatów. Rozmawia już z rządem.

Wojewoda małopolski chce otworzyć dyspozytornię w Nowym Sączu, by poprawić bezpieczeństwo mieszkańców subregionu sądeckiego. Takie zapewnienie dostaliśmy od Krzysztofa Marcinkiewicza, rzecznika prasowego wojewody Józefa Pilcha.

Gdy pod koniec ubiegłego roku Pilch z Prawa i Sprawiedliwości obejmował stanowisko wojewody, zadeklarował, że przywróceniem dyspozytorni medycznej w Nowym Sączu zajmie się zaraz po Światowych Dniach Młodzieży. Te już się skończyły.

Niedoskonały system

Sądecka dyspozytornia przestała istnieć w listopadzie 2012 r. Ówczesny wojewoda Jerzy Miller zmienił wtedy zasady wysyłania karetek. Zamiast lokalnych centrów w miastach powiatowych, powołał dwie centralne dyspozytornie dla całej Małopolski. Jedną w Krakowie, a drugą w Tarnowie.

Teraz to właśnie tarnowskie centrum przyjmuje wezwania o pomoc z terenu Sądecczyzny, Limanowszczyzny i Gorlic.

Przeciwnicy likwidacji dyspozytorni w Nowym Sączu od początku podnosili, że taka zmiana może doprowadzić do obniżenia standardów bezpieczeństwa mieszkańców, a nawet do tragedii.

Mieli rację, bo karetki wielokrotnie przekraczały maksymalny, zakładany w ustawie o państwowym ratownictwie medycznym, czas dotarcia do pacjentów. Zdarzały się też tragiczne w skutkach pomyłki.

- Wystarczy przypomnieć sytuację sprzed roku. Dyspozytor zamiast do Kamionki Małej w powiecie limanowskim wysłał ambulans do Kamionki Małej pod Nowym Sączem - podaje przykład Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.

Gdy wyszła na jaw pomyłka, karetka pojechała pod właściwy adres, ale nie udało się uratować życia pacjenta. Sprawę bada prokuratura.

Sądecki ratownik podkreśla, że podobnych sytuacji jest wiele. Na szczęście nie wszystkie kończą się tragicznie. To błędy ludzkie, które wynikają z nieznajomości Sądecczyzny przez dyspozytorów z Tarnowa.

- Przykładem mogą być dyspozycje, jakie trafiają do podstacji w Łososinie Dolnej, w której pracuję. Dostajemy wezwanie do Bilska, ale brakuje konkretu. Wyjeżdżając z Łososiny, musimy wiedzieć, czy mamy kierować się w stronę Sącza, czy Krakowa. Bo Bilsko jest bardzo długie, a dopytując, tracimy cenny czas - mówi Olejnik.

Mieszkańcy wyprosili

Do poprzedniego wojewody trafił apel o przywrócenie dyspozytorni do Nowego Sącza podpisany przez ponad 16 tysięcy mieszkańców regionu. Jednak został bez odpowiedzi Jerzego Millera.

Obecny wojewoda postanowił zmienić decyzję swojego poprzednika. Pod koniec ubiegłego roku Józef Pilch zapewnił o tym samorządowców.

- Wojewoda zapowiedział, że zajmie się sprawą - przypomina Marcinkiewicz. - To był początek jego kadencji i musiał dokładnie poznać problem. Działania wstrzymały tymczasowo Światowe Dni Młodzieży - wyjaśnia.

Samorządowcy i parlamentarzyści jednak nie odpuścili. Poseł Arkadiusz Mularczyk wykorzystał obecność wojewody w Łososinie Dolnej na niedzielnym pikniku Aeroklubu Podhalańskiego.

- Zapytałem, co robi w sprawie dyspozytorni, a wojewoda odpowiedział, że trwa analiza możliwości dysponowania karetek z Nowego Sącza jeszcze w tym roku - dodaje poseł PiS.

W budynku Komendy Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Witosa 69 w Nowym Sączu jest gotowe miejsce dla dyspozytorni pogotowia. Już podczas budowy przygotowano dyżurkę dla dyspozytorów. Teraz wykorzystywana jest przez Wydział Operacyjno-Rozpoznawczy PSP.

Pilch nie deklaruje konkretnego terminu załatwienia sprawy. Informuje, że prowadzi rozmowy z Ministerstwami Zdrowia i Spraw Wewnętrznych, bo zmianę trzeba wprowadzić do ustawy. Potrzebne będą też pieniądze na utrzymanie dyspozytorni.

- Wojewoda robi wszystko, żeby dotrzymać słowa - zapewnia jego rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska