Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta Kraków - Wisła Sandomierz. Nie ma Peszki, strzela Majewski. Wieczysta umacnia się na pozycji lidera. Zobaczcie zdjęcia

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Wieczysta Kraków - Wisła Sandomierz. Przy piłce Michał Mak
Wieczysta Kraków - Wisła Sandomierz. Przy piłce Michał Mak Wojciech Matusik
Wieczysta Kraków - Wisła Sandomierz 4:1 w meczu 11. kolejki III ligi (gr. IV), rozegranym w sobotę 8 października na stadionie przy ul. Chałupnika. Dwa gole zdobył Radosław Majewski, a na uznanie zasługuje po tym spotkaniu także bramkarz Wisły Sebastian Ciołek. To czwarte z rzędu zwycięstwo Wieczystej, które pozwala jej utrzymać prowadzenie w tabeli. ZDJĘCIA >>>>> Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Wieczysta Kraków - Wisła Sandomierz 4:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Persak 41, 1:1 Majewski 44, 2:1 Bujak 60, 3:1 Majewski 84 karny, 4:1 Torres 87.
Wieczysta: Plewka – Faworow, Hoyo-Kowalski, Bujak – Torres (88 Skoczeń), Moulin, Nowicki (63 Gamrot), Klimczak – Majewski (90 Głogowski) – Bąk, Mak.
Wisła: Ciołek – Cichoń (70 I. Wódz), Sudy, Sydorenko, Krajewski, Trojanowskij (83 J. Wódz) – Kuzior, Persak (67 Peda), Janik – Sołodownicow, Sprawka (83 Stępień).
Sędziował: Gerard Gawron (Mielec). Żółte kartki: Frańczak, Moulin. Widzów: 900.

W czwartek zabieg kolana przeszedł Sławomir Peszko, oczywiście w tej rundzie już nie zagra, a z listy kontuzjowanych piłkarzy Wieczystej już prawie można stworzyć skład. Patrika Misaka, Emmanuela Kumaha, Damiana Guzika, Krzysztofa Szewczyka oraz pauzującego za kartki Łukasza Pietrasa – jako reprezentantów drużyny - przed meczem spotkaliśmy w klubowym sklepie, który dzisiaj został otwarty na tyłach trybuny.

Na boisku szybko zobaczyliśmy szanse bramkowe Wieczystej – wynikające z otwartej gry gości, którzy odważnie wychodzili na faworyta i tworzyli luki we własnej obronie. W 3 min sam na sam z Ciołkiem znalazł się Mak, ale bramkarza Wisły nie pokonał. W 9 min znów strzelał Mak, tym razem z kilkunastu metrów, golkiper odbił piłkę, a Bąk nie zdołał wykonać skutecznej dobitki.

Piłkarze z Sandomierza jednak zaczęli się ogarniać, uporządkowali, uszczelnili grę w defensywie. No i obraz meczu się zmienił. Wieczysta przestała dochodzić do klarownych sytuacji, niewiele strzelała. Goście z rzadka kąsali – obok słupka w 25 min uderzył Persak. Za chwilę obejrzeliśmy strzał Maka z 16 m, który nie miał prawa sprawić Ciołkowi problemów.

W 37 min sytuacja była już inna, bo efektem natężenia ataków Wieczystej była kolejna okazja Maka. Po raz drugi w tym meczu stanął oko w Ciołkiem, no i ten drugi raz był górą.

Trzy minuty potem Wieczysta wykonała kolejny w tej fazie spotkania rzut rożny. Jego skutkiem była kontra Wisły. Kontra, w której Trojanowskij zagrał z lewej strony przed bramkę, a Persak na wślizgu wpakował piłkę do siatki. 0:1!

Co na to Wieczysta? Trzy minuty potem też przeprowadziła skuteczny kontratak. Bramkarz Wisły znów wysoko postawił poprzeczkę, bo pierwsze uderzenie Majewskiego obronił, ale głową doskoczył do piłki Mak, i „Maja” po jego zagraniu z bliska zdobył gola.

Druga połowa zaczęła się strzałem Nowickiego - no i tu po raz kolejny błysnął bramkarz, wybijając piłkę lecącą pod poprzeczkę. Potem Wieczysta atakowała, atakowała, ale jakoś tak niekonkretnie, finalna faza akcji szwankowała, także za sprawą bardzo aktywnej obrony Wisły. A gdy w 58 min do "główki" na 6. metrze doszedł Bąk, to... - no, zgadnijcie - znowu kapitalnie interweniował Ciołek!

W 60 min tama została jednak przełamana. Po dośrodkowaniu Majewskiego nastąpiła "główka" Bujaka. Ciołek tę trudną piłkę też obronił, ale już za linią bramkową. Wieczysta wyszła na prowadzenie.

Krakowianie mieli sytuację pod kontrolą, chociaż strzał Sołodownicowa w 77 min - nieznacznie niecelny z 18 m - wzbudził emocje na ławce Wieczystej. A sześć minut później mocną akcję Wieczystej przerwał Sudy, faulując Maka. Rzut karny, wykorzystał go Majewski.

Goście w tym momencie już wiedzieli, że nic nie ugrają. I za moment ostatni cios zadał im Torres (podanie Maka). Trener Marzec zdążył jeszcze dać debiut Głogowskiemu i Skoczeniowi - juniorom, którzy znaleźli się w kadrze ze względu na problemy kadrowe Wieczystej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska