Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirusy komputerowe zaczynają zabijać ludzi

prof. Ryszard Tadeusiewicz
Pogodziliśmy się już z tym, że wirusy komputerowe (i inne szkodliwe oprogramowanie) stanowią ciągłe zagrożenie dla systemów informatycznych banków, urzędów i innych instytucji, a także dla komputerów czy ostatnio telefonów komórkowych.

Było to i jest bardzo uciążliwe, ale dotąd nie stwarzało bezpośredniego zagrożenia dla naszego zdrowia i życia, więc opinia publiczna bywała dla hakerów dosyć wyrozumiała. Sam robiłem badania ankietowe, w których studenci AGH mieli określić swój stosunek do różnych zjawisk i procesów związanych z powstaniem i rozwojem tak zwanego społeczeństwa informacyjnego. Między innymi trzeba było anonimowo ocenić hakerów i innych twórców szkodliwego, agresywnego oprogramowania. Wyniki były dość ciekawe, by nie powiedzieć - zaskakujące. Jak wiadomo, na AGH jest zarówno wydział humanistyczny, jak i informatyczny. Otóż humaniści prawie bez wyjątku potępili hakerów, deklarując, że się ich boją, czy nawet brzydzą. Natomiast informatycy odnosili się do hakerów z szacunkiem, podkreślając ich profesjonalizm (trzeba być naprawdę wybitnym fachowcem, żeby wytworzyć skutecznego wirusa komputerowego). Było to o tyle ciekawe, że właśnie informatycy mieli w większości za sobą takie czy inne niemiłe przygody z atakującymi ich komputery wirusami, podczas gdy większość humanistów znała wtedy wirusy komputerowe tylko ze słyszenia.

Teraz jednak sytuacja się zmieniła, bo hakerzy przekroczyli granice tolerancji. Ostatnio szerokim echem odbiła się sprawa hakerskiego ataku na szpital w Ottawie. Szpitalne dane, w tym wyniki badań pacjentów niezbędne do skutecznego leczenia zostały złośliwie zaszyfrowane, czyli stały się niezdatne do użycia. Hakerzy zażądali wysokiego okupu za odblokowanie danych, nie zwracając uwagi na to, że blokada niektórych może narażać na poważne niebezpieczeństwo pacjentów. Kiedy cały proces leczenia oparty jest na komputerowej kartotece chorej osoby, pozbawienie lekarzy dostępu do tych informacji można porównać do oślepienia kierowcy rozpędzonego autobusu, który przestaje widzieć, gdzie jest i nie wie, jak uniknąć katastrofy.

Nie był to pierwszy przypadek tego typu. Miesiąc temu hakerzy obezwładnili system amerykańskiego szpitala Hollywood Presbyterian Medical Center i odblokowali dane, dopiero gdy administracja tej placówki zapłaciła okup w wysokości 17 tysięcy dolarów. W Europie podobny przypadek miał miejsce w Neus (RFN), gdzie wirusem szyfrującym zainfekowano komputer szpitala Lukas Krankenhaus.

Jeśli zdołałem Państwa zainteresować tym tematem, to zachęcam, byście dziś wieczorem o godzinie 20 obejrzeli w krakowskiej TVP3 magazyn „Region”, w którym będę o tym na żywo opowiadał. Telefony z pytaniami mile widziane!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska