Początkowo mecz Wisła – Śląsk miał rozpocząć się o godz. 15.30, bo miała transmitować go TVP. Gdy telewizja wycofała się z tego pomysłu, godzinę zmieniono na 20.30. W Wiśle gdy zorientowano się, że w tym samym czasie w Kraków Arenie będzie gala bokserska, zwrócono się do Ekstraklasy SA o powrót do wcześniejszej godziny rozpoczęcia spotkania. Takiej zgody nie otrzymano.
- Dostaliśmy odpowiedź z Ekstraklasy SA od pana Marcina Stefańskiego, że takie jest życzenie stacji prowadzącej transmisję oraz Komendy Wojewódzkiej Policji, która chciała, aby te imprezy odbyły się równolegle - stwierdził prezes Wisły, Ludwik Miętta Mikołajewicz.