Królewski zabiegał o spotkanie z prezydentem od kilku dni i w piątek do niego doszło. Rozmowa toczyła się w cztery oczy, mimo że w magistracie obecny był również dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej Krzysztof Kowal. Już po spotkaniu Królewski zdradził, że jednym w wątków była sprawa opłaty za wynajem stadionu na grudniowy mecz z Lechem Poznań. Miasto poszło wtedy Wiśle na rękę i zgodziło się, żeby ta zapłaciła po meczu z wpływów za bilety na to spotkanie. Zamieszanie, jakie towarzyszyło Wiśle w tamtym momencie, sprawiło jednak, że do tej pory „Biała Gwiazda” tej opłaty nie uiściła. I to mimo tego, że zapłacono już za poniedziałkowy mecz ze Śląskiem Wrocław. Z naszych informacji wynika, że miasto jest gotowe do rozmów z Wisłą na temat nowych warunków, na jakich miałaby być wynajmowany stadion. Warunek jest jednak jeden – najpierw klub musi zapłacić za mecz z Lechem. I to się ma stać w najbliższym czasie. Jak zdradził Jarosław Królewski, jeszcze przed poniedziałkowym spotkaniem ze Śląskiem. Opłata za jeden mecz, według aktualnej umowy wynosi 123 tysiące złotych.
Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Co zabija Polaków?