Początkowo gra wicemistrza z mistrzem kraju była wyrównana i toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Jako pierwsi groźną sytuację stworzyli portowcy: w 19 min strzał jednego z nich zablokował któryś z wiślackich obrońców. W rewanżu, 5 min później, Tafara Madembo mocno uderzył, ale Mateusz Łęgowski nie dał się pokonać (ten ostatni i stoper Konrad Magnuszewski kilka dni wcześniej wystąpili w Pogoni w meczu Ligi Młodzieżowej UEFA, w których ich drużyna wygrała z mistrzem Hiszpanii Deportivo La Coruna 3:0).
Chwilę później Kacper Szewczyk zachował czujność przy uderzeniu jednego ze szczecinian, a w 41 min po strzale Madembo piłka odbiła się od nogi jednego z rywali i poleciała obok bramki.
Po zmianie stron wiślacy ponownie zaatakowali. Uderzenia Doriana Gądka w 48 min i Kacpra Chełmeckiego w 57 min sparował Łęgowski, ale za drugim razem był bezradny wobec dobitki Marcina Bartonia. W 63 min mogło być 2:0, jednak Arkadiusz Ziarko trafił w poprzeczkę. Goście też szukali bramkowych okazji. A gdy ją znaleźli, refleksem popisał się Kamil Głogowski, wybijając piłkę z linii bramkowej.
W końcówce spotkania gospodarze znowu przycisnęli rywali. W 87 min tym razem Kamil Głogowski trafił w poprzeczkę. Goście nie zdołali odrobić strat, tym bardziej, że w doliczonym czasie gry doznali osłabienia kadrowego: za faul na Jacku Gurgulu jeden z nich zarobił czerwoną kartkę.
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Bartoń 57.
Wisła: Szewczyk - Sałamaj, K. Głogowski, Skrobański (85 Stachoń), Madembo - Ziarko (58 Seweryn), Gądek, Gurgul, F. Grzybowski - Chełmecki, Bartoń (70 Kutwa).
- Wędkarstwo to męski sport? Nieprawda! One łowią piękne ryby i chwalą się tym w sieci
- Siatkarze reprezentacji Polski, jakich nie znacie: na plaży, w wannie, na strzelnicy
- Błotne piekło w Kryspinowie! Ekstremalne warunki podczas Runmageddonu
- Kraków. Wszystkie kluby piłkarskie [ZDJĘCIA]
- Piękne żony i dziewczyny siatkarzy na podium! Pierwsza taka dekoracja. Galeria zdjęć!
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
