Kilka tygodni temu Paweł Gricuk zapowiedział, że postara się do końca listopada złożyć ofertę na przejęcie Wisły. Chodzi o inwestorów z Chin. Na razie trzeba jeszcze w tej sprawie się uzbroić w cierpliwość, choć dowodem na to, że jednak nie są to tylko obietnice bez pokrycia, może być fakt, że w ostatnich dniach do Krakowa przyjechał przedstawiciel Gricuka, który zaznajomił się z sytuacją finansową klubu i tym, jakie są najpotrzebniejsze wydatki. Czy niedługo w ślad za tym pójdą konkrety w sprawie oferty, przekonamy się niebawem.
Jeśli mówić o konkretach, to na razie jedyną ofertą jest ta złożona przez angielską firmę Noble Capital Partners Ltd. Przypomnijmy, że tydzień temu przedstawiciele tej firmy gościli w Krakowie i prowadzili rozmowy z władzami Wisły. Decyzji co prawda żadnych nie podjęto, ale strony pozostają w kontakcie, więc nie można wykluczyć, że i taki scenariusz, w którym to właśnie Anglicy przejmą klub, jest możliwy.