Zaczęło się źle dla gospodarzy, bo po kwadransie przegrywali 0:1. Zuber po kontrataku zdobył gola. Biegł z piłka od połowy i w sytuacji sam na sam z bramkarzem pokonał go strzałem po ziemi w „długi” róg.
W 38 min Żurek centrował z rożnego – goście obronili się, ale piłka znów trafiła do Żurka, który świetnie zagrał piłkę na głowę do Bąka, a ten doprowadził do remisu.
Końcówka należała do gospodarzy. W roli głównej wystąpił Gądek, który strzałem z 25 m w „okienko” dał prowadzenie swojemu zespołowi. Tym samym zwieńczone zostało oblężenie bramki gości. Miejscowi potwierdzili wygraną trzecim golem – Stachera po indywidualnej akcji pokonał Sochę.
Wiślanie Skawina – Świdniczanka 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Zuber 16, 1:1 Bąk 38, 2:1 Gądek 84, 3:1 Stachera 87.
Wiślanie: Bartusik – Bociek, Kołodziej, Tomasik – Stachera, Dynarek (58 Ożóg), Gądek, Żurek (82 Adisa), Bąk (70 Cholewa), Wiśniewski (58 Marszalik) – Radwanek.
Świdniczanka: Socha - Wojtak (65 Brzozowski), Futa, Figiel, Kosior (88 Bartoszek)– Sikora (88 Kisiel), Bayer, Kutyła (78 Ziętek), Paluch, Szymala – Zuber.
Sędziował: Mateusz Patla (Rybnik). Żółte kartki: Bociek, Cholewa – Szymala. Widzów: 100.
