Pomysł bardzo dobrze przyjął się w Tarnowie
- Kilka lat temu na klatce schodowej spotkałem panią Zofię - sąsiadkę z 4. piętra. To była zwykła rozmowa, pani Zofia wracała z zakupów. Powiedziała, że coraz bardziej męczy się w drodze powrotnej i gdyby był jakiś stołek, to mogłaby na nim odpocząć. Nasz budynek ma cztery piętra, bez windy. Kupiłem zatem stołek, postawiłem na półpiętrze i pani Zofia mogła na nim odetchnąć przed pokonaniem kolejnych stopni. Ale to nie koniec. Tematem zainteresowały się media - najpierw Radio Kraków z Bartłomiejem Maziarzem i Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa z prezesem Zbigniewem Sipiorą, któremu pomysł spodobał się, bo sam kiedyś jedno składane krzesełko zamontował. Zapowiedział w radiu, że teraz na wniosek mieszkańców będą mogły być krzesełka w blokach. Efekt - do dzisiaj w Tarnowie w budynkach jest już 1500 składanych krzesełek. Codziennie korzystają z nich nie tylko seniorzy - pisał na początku września ub. roku Mirosław Biedroń, radny miejski w Tarnowie.
Spółdzielnia Mieszkaniowa "Kabel" w Krakowie już testuje rozwiązanie
W drugiej połowie grudnia Spółdzielnia Mieszkaniowa "Kabel" poinformowała, że prowadzi pierwszą fazę testów krzesełek. Na początek zamontowano je w dwóch blokach.
- Montaż krzesełek spoczynkowych między piętrami ma na celu podniesienie komfortu codziennego życia mieszkańców. Mamy nadzieję, że nowe udogodnienia docenią szczególnie osoby starsze i rodzice z małymi dziećmi. Krzesełka zostały wykonane z trwałych materiałów, zapewniając nie tylko wygodę, ale także estetykę i bezpieczeństwo. Spółdzielnia sukcesywnie będzie montowała krzesełka w pozostałych blokach - informuje nas Spółdzielnia Mieszkaniowa "Kabel".
Jak udało nam się dowiedzieć, koszt zakupu i montażu jednego krzesełka to kwota w granicach 1,5 tys. zł.
- Na chwilę obecną zostało zamontowanych 20 krzesełek, a kolejne są już zamówione. Docelowo planujemy montaż krzesełek we wszystkich budynkach, w których brakuje windy - wyjaśnia SM "Kabel" i dodaje: - Chcielibyśmy również zaznaczyć, że pomysł montażu krzesełek pojawił się jako sugestia ze strony mieszkańców. Aby jednak upewnić się, że jest to rozwiązanie szeroko akceptowane, przeprowadziliśmy ankietę, której wyniki potwierdziły zapotrzebowanie na realizację tego projektu.
