Małgorzata Belska po raz drugi wystartowała w wyścigu o fotel prezydenta Nowego Sącza. Pięć lat temu zebrała tysiąc głosów mieszańców miasta, a w drugiej turze poparła Ludomira Handzla. Tym razem od samego początku kampanii wyborczej podkreślała, że nie łączą jej żadne umowy z urzędującym prezydentem. Kampanię wyborczą w Nowym Sączu określiła też jako „dziwną”.
- Ona mocno przeniosła się do internetu i właściwie wszelkie media, przejęły właściwie zarządzanie treściami. Nie sposób też nie wspomnieć o bilboardach. Ich było mnóstwo i to też zakłóciło tak naprawdę przekaz – uznała Małgorzata Belska.
Stąd też pomysł, na inną aktywność, jak chociażby napisy na chodnikach „Małgorzata Belska, twój kandydat na prezydenta miasta Nowego Sącza”. Mieszkańcy hasło wyborcze mieli pod nogami, a że nakreślone zostało kredą, to zmyje je pierwszy deszcz.
- W Nowym Sączu mieliśmy do czynienia z walka, bo ja już tego nie nazwę zwykłą, fajną rozmową i debatą wyborczą. To była walka pomiędzy tak naprawdę dwoma jakimiś dziwnymi obozami, które się stworzyły w Nowym Sączu – mówiła Belska. - Wydaje mi się, że już chyba nawet mieszkańcy byli zniesmaczeni tym, że rozmawialiśmy właściwie o dwóch kandydatach i o czterech problemach inwestycyjnych, a nie o rozwoju miasta Nowego Sącza.
Małgorzata Belska dodała, że KWW Błękitna Polska tak naprawdę miała miesiąc na przeprowadzenie kampanii wyborczej i jej zdaniem zabrakło dwóch-trzech tygodni, by zaprezentować mieszkańcom miasta to, co ma do zaoferowania. Brakło też czasu na rozwianie wszystkich niejasności, włącznie z oskarżeniami pod jej adresem, które pojawiły się tuż przed początkiem ciszy wyborczej, a których nie mogła sprostować.
- Jaki wynik wyborczy satysfakcjonował by mnie? Cztery mandaty do Rady miasta Błękitnej Polski i Małgorzata Belska prezydentem miasta Nowego Sącza – przyznała szczerze kandydatka, ale po chwili dodała -
Mądrzy ludzie w radzie miasta - to będzie dla mnie naprawdę satysfakcjonujący. Żeby to nie były tylko i wyłącznie osoby, które podnoszą rękę, przyciskają tam ten słynny przycisk. Żeby nowi radni potrafili rozmawiać, debatować ale też słuchać.
Małgorzata Belska zapowiedziała, że w przypadku drugiej tury wyborów prezydenckich w Nowym Sączu oficjalnie nie udzieli poparcia żadnemu z kandydatów.
- Fajfy w "Sanatorium miłości". Kuracjusze tańczyli w Hawanie w Krynicy Zdroju
- Dla takich widoków warto wstać skoro świt. Tatry widziane z Malnika
- To największa w Polsce mofeta! Unikatowa atrakcja turystyczna. Czekają ją zmiany
- Powiatowe Centrum Sportu w Marcinkowicach oficjalnie otwarte!
- Przyciągnie turystów i ozdobi Nowy Sącz. Ostateczna koncepcję odbudowy zamku
- Memy z Nowym Sączem w tle. Z czego najczęściej śmieją się internauci?
Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy
