Konrad Berkowicz odniósł się do wypowiedzi Jacka Majchrowskiego z naszej debaty transportowej. Zdaniem młodego kandydata, prezydent kłamał.
Jacek Majchrowski: Kraków nie ma strategicznych problemów transportowych
- To, co widać za moimi plecami, ten olbrzymi korek przed skrzyżowaniem ul. Armii Krajowej i Piastowskiej, to jeden z wielu problemów, którego prezydent nie widzi - mówił w poniedziałek rano Berkowicz.
Jego zdaniem Kraków jest zakorkowany z dwóch powodów. Pierwszy to zła filozofia zarządzania ruchem w Krakowie. Za taką uważa próby ograniczania ruchu samochodów w centrum, zawężania ulic na rzecz ścieżek rowerowych i ograniczania liczby miejsc parkingowych - m.in. przez naszpikowanie miasta słupkami.
- Po drugie, Jacek Majchrowski otworzył masę inwestycji drogowych tuż przed wyborami. Robi kampanię wyborczą z pieniędzy miasta i kosztem komfortu życia mieszkańców i kierowców. Jeśli nagle potrafił uruchomić tyle remontów oznacza to, że mógł to zrobić wcześniej. Stopniowo - tak, żeby kolejne prace były realizowane szybko. Tymczasem kilka firm wbiło łopatę w wielu miejscach, a faktyczne prace prowadzone są tylko w niektórych. To skandaliczna niegospodarność, którą powinna zająć się prokuratura - mówi Berkowicz. Ale miejsc, gdzie prowadzone są te remonty, nie wymienia.
- Zamiast słupkozy, proponujemy MIASTO 3D. Wykorzystanie przestrzeni nad i pod powierzchnią ziemi. Parkingi piętrowe - również podziemne. Kładki dla pieszych, by pokonywali skrzyżowania bezpiecznie i bez uszczerbku na płynności ruchu samochodowego. W kwestii remontów - każda inwestycja musi być realizowana w systemie dwu, a jeśli to możliwe trzyzmianowym. Firma, która podejmuje się jej realizacji, musi mieć na to wolne moce przerobowe - przekonuje Berkowicz.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Jak głosować poza miejscem zamieszkania?