Do wypadku doszło we wtorek koło południa.
- O tej godzinie dostaliśmy trzy zgłoszenia. Pierwsze dotyczyło urazu stawu skokowego na Rusinowej Polanie. Ratownicy pojechali tam samochodem. Za chwilę dostaliśmy kolejne zgłoszenie, że na Koziej Przełęczy Wyżniej jest kobieta z urazem nogi – mówi Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR.
Na pomoc turystce poleciał śmigłowiec ratunkowy. W czasie lotu nadeszło zgłoszenie z Rysów. Turyści zgłosili, że widzieli jak ktoś spadł z wysokości. W związku z tym śmigłowiec został od razu przekierowany na Rysy.
Okazało się, że turysta zjechał ok. 100 metrów po śniegu tzw. rysą. Gdy ratownicy desantowali się w jego pobliże, mężczyzna był przytomny. Miał jednak liczne obrażenia, jakich doznał w czasie upadku i zjazdu po śniegu i kamieniach. - Obrażenia głowy, kończyn, kręgosłupa. Po udzieleniu pierwszej pomocy mężczyzna został podjęty przez śmigłowiec i przetransportowany do szpitala w Zakopanem – mówi Tomasz Wojciechowski.
Jak dodaje ratownik, mężczyzna miał na głowie kask, co najprawdopodobniej uratowało mu życie. Nie miał jednak raków, a zwykłe buty sportowe. Do wypadku doszło w tzw. rysie, czyli w miejscu, gdzie nie prowadzi letni szlak na Rysy. Ten wiedzie tzw. grzędą, gdzie są łańcuchy. Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zdecydował się schodzić tzw. rysą.
Po przetransportowaniu rannego o szpitala, śmigłowiec TOPR wrócił do ranną turystkę z Koziej Przełęczy Wyżniej.
Nocny pożar w Małym Cichem. Zapalił się dom, który płonął ju...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]