FLESZ - Czterodniowy tydzień pracy w Niemczech?
Do zbrodni doszło 25 lutego 2019 r. w Nowej Hucie. Oskarżony Rafał M. z Lolą pili u znajomych alkohol na os. Oświecenia, wieczorem poszli do domu Stanisława B. na ul. Dziekanowicką. Rafał M. przez pewien czas pomieszkiwał tam i chciał od gospodarza odebrać swoje dokumenty. Czasem dochodziło między nimi do scysji, bo zazdrosny Rafał M. nie mógł się pogodzić z tym, że Lola rok wcześniej zostawiła go dla Stanisława B.
Między mężczyznami doszło do kłótni, szarpaniny, w efekcie czego Rafał M. zaatakował rywala deską. Jak później wyjaśniał, zadał mu również sześć ciosów nożem. Katarzyna D. pobiegła po pomoc, ale gdy pojawili się policjanci, kręciła, że to nieznany napastnik zaatakował gospodarza posesji. Dopiero później potwierdziła, że to Rafał M. bił jej partnera deską.
Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, po drodze pozbył się noża. 51-latka zatrzymał następnego dnia policjant, który wracał z pracy. Zauważył i rozpoznał Rafała M., obezwładnił go i wezwał posiłki.
Oskarżony przyznał się do winy, pozostaje w areszcie, na jego spodniach ujawniono krew ofiary. Do tej pory nie był karany. Pochodzi z Zakopanego, z zawodu jest monterem i pracował dorywczo na budowach. Groziło mu dożywocie.
