Za rok będzie gotowy pierwszy odcinek S1 między Oświęcimiem a Dankowicami. Trasa w kierunku Bielska szybko nabiera kształtów. Zdjęcia

Na nową trasę czekają niecierpliwie kierowcy po małopolskiej, jak i śląskiej stronie. Cały brakujący fragment od Mysłowic do Bielska ma długość ok. 40 km, a inwestycja obejmuje jeszcze budowę obwodnicy Oświęcimia.

Roboty na S1 podzielone zostały na cztery odcinki. Na dwóch z nich między Oświęcimiem a Dankowicami oraz dalej do węzła Suchy Potok w Bielsku-Białej rozpoczęły się we wrześniu i październiku 2022 roku.

Najbardziej zaawansowany jest właśnie pierwszy 15-kilometrowy fragment od węzła Oświęcim do Dankowic. Tutaj pierwotny termin zakończenia prac przewidywany był 26 lipca tego roku, ale w związku z odkryciami archeologicznymi na wysokości Jawiszowic i zawieszeniem robót budowlanych na prawie rok został wyznaczony nowy na 5 czerwca 2025 roku.

Sądząc po tempie inwestycji wydaje się realny. Dotyczy to kluczowych miejsc takich jak mosty i wiadukty, których realizację GDDKiA oceniła niedawno na 82 proc.

- Niespodzianek archeologicznych na tym odcinku już raczej nie będzie, bo prace w tym zakresie zostały zakończone - mówił przy okazji przedłużenia kontraktu Marek Prusak z katowickiego oddziału GDDKiA.

Jak zastrzegł, nie można wykluczyć innych przeszkód, ale na tę chwilę wszystko wskazuje, że nowy termin zostanie dotrzymany.

Koszt budowy odcinka od Oświęcimia do Dankowic szacowany był wstępnie na blisko 990 mln zł.

- Zadanie obejmuje  m.in. dwujezdniową drogę ekspresową po dwa pasy ruchu z rezerwą pod trzeci pas, trzy węzły drogowe: Oświęcim, Wola, Brzeszcze, a także inne drogi towarzyszące drodze ekspresowej oraz drogi obsługujące tereny przyległe - wylicza GDDKiA.

Trwają także prace na odcinku od Dankowic do węzła Suchy Potok w Bielsku o długości 12 km, który będzie kosztować prawie 590 mln zł. Tutaj także powstaje dwujezdniowa droga ekspresowa po dwa pasy ruchu z rezerwą pod trzeci pas, dwa węzły drogowe: Stara Wieś i Suchy Potok.

Wstępnie zakończenie prac na tej części było planowane w trzecim kwartale tego roku, ale jest to już nierealne. GDDKiA będzie więc negocjować nowy termin.

Bez większych problemów przebiegają także prace związane z południową obwodnicą Oświęcimia. 9-kilometrowa trasa, która będzie nowym śladem drogi krajowej 44, ma być gotowa w drugiej połowie przyszłego roku.

W tym przypadku także najważniejsze części, to jest mosty i wiadukty, tunel pod linią kolejową Oświęcim - Czechowice-Dziedzice oraz ronda, na których obwodnica będzie łączyć z drogami lokalnymi, są daleko zaawansowane. Budowa obwodnicy rozpoczęła się w listopadzie 2022 roku.

Nie ruszyła natomiast jeszcze budowa S1 między węzła Oświęcim w stronę Bierunia i Mysłowic-Kosztowy. Przeciągają się procedury administracyjne związane z uzyskaniem zezwolenia na realizację inwestycji.

- Pozostaje mieć nadzieję, że prace i na tym fragmencie S1 w końcu ruszą, bo jest to ważna część trasy w stronę Śląska, m.in. dla kierowców z Oświęcimia i powiatu oświęcimskiego - zauważa Paweł Kram z Grupy Moto Galicja w Oświęcimiu.