https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Zakopane bierze się za odśnieżanie chodników. Niestety, nie wszystkich

Łukasz Bobek
W tym roku Zakopane zacznie odśnieżać część chodników. Jednak tylko tych, które są w centrum miasta i są często uczęszczane
W tym roku Zakopane zacznie odśnieżać część chodników. Jednak tylko tych, które są w centrum miasta i są często uczęszczane Łukasz Bobek
4,4 mln zł – tyle Zakopane zamierza przeznaczyć na odśnieżanie ulic i chodników w czasie nadchodzącej zimy. Na razie mieszkańcy Zakopanego nie mają co liczyć, że odpadną im do odśnieżania chodniki. Miasto przejmie pod swoją pieczę tylko niektóre miejskie dukty.

Akcja zimowego utrzymania dróg rozpoczęła się w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy spadł śnieg pod Giewontem. Na razie więcej pracy miały piaskarki niż pługi, ale musiał wyjechać już na drogi. Rozpoczęła się także akcja odśnieżania chodników. Mały pług wyjechał także na chodniki w Kuźnicach.

- Jesteśmy gotowi do zimowej akcji. Mamy sprawdzony sprzęt, odpowiednią ilość kruszywa – zapewnia Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego. Miasto przygotowało na to zadanie 4,4 mln zł. Odśnieżaniem zajmuje się miejska spółka komunalna Tesko .

W ramach zadania Tesko będzie odśnieżało nie tylko drogi, ale i chodniki. Choć nie wszystkie. A to obiecał w kampanii wyborczej Łukasz Filipowicz.

Chodniki dla mieszkańców

Dotychczas za łopaty musieli łapać się mieszkańcy – ci, których nieruchomości stykały się z miejskimi chodnikami. Jak wiadomo, różnie z tym bywało. Niektóre chodniki były bardzo dobrze utrzymane, innych w ogóle nikt nie odśnieżał przez całą zimę. Straż miejska w każdym sezonie przypominała mieszkańcom o tym obowiązku grożąc im mandatami. W wielu jednak przypadkach właścicieli nieruchomości nie było w Zakopanem, albo w domach przylegających do chodników mieszkali starsi ludzie, którzy sobie z odśnieżaniem nie radzili.

Wielokrotnie padały sugestie, że odśnieżaniem powinno się zająć miasto. Padały propozycje ustanowienia dodatkowego podatku na ten cel. Pomysły takie były jednak torpedowane przez innych mieszkańców, których nieruchomości nie leżą przy chodnikach. Oni uważali, że musieliby płacić za coś co ich nie dotyczy.

Dodatkowym problemem okazywała się taka sytuacja, gdzie chodnik oddzielony był od prywatnej nieruchomości wąskim pasem zieleni. Według przepisów w takiej sytuacji obowiązek odśnieżania spada już na miasto, a nie właściciela prywatnej działki.

- Tyle, że wtedy okazywało się, że kompletnie nikt nie zajmował się takim chodnikiem – mówi pan Andrzej, mieszkaniec Bystrego. – U mnie jest taka sytuacja. I to ja dbam o chodnik choć nie muszę. Dlatego uważam, że gdyby miasto przejęło całkowicie ten obowiązek , przynajmniej sprawa byłaby jasna kto za nieodśnieżony chodnik odpowiada.

Inni kierowca busa w Zakopanem dodaje, że miasto powinno pomyśleć m.in. o ulicy Kościeliskiej. – Tam od starego kościółka do Skibówek nie raz jest tak, że chodniki nie są w ogóle ruszone i ludzie brną w śniegu – wskazuje.

Burmistrz obiecał odśnieżanie

Przejęcie obowiązku odśnieżania chodników przez miasto Łukasz Filipowicz obiecał w trakcie kampanii wyborczej. Był to jeden z pierwszych jego postulatów, jaki zaprezentował w trakcie… odśnieżania.

Teraz jednak okazuje się, ze szybko na komfort schowania łopat do śniegu mieszkańcy nie mają co liczyć.

- Na pewno nie będzie to pierwsza zima, gdzie wszystkie chodniki odśnieży miasto. Z racji tego, że nie mamy takiego budżetu, a po drugie tyle sprzętu do odśnieżania. W tym roku przygotowaliśmy listę chodników, w tym te które były już odsnieżane, ale i nowe, które będzie odśnieżała miejska spółka – zapowiada Łukasz Filipowicz.
Miasto będzie odśnieżało na pewno główne arterie w centrum miasta, ale także chodniki nieco na obrzeżach, gdzie jest duży ruch spacerowy. – Np. ulica Broniewskiego, tam jest duży ruch, ale są też łąki i pola, gdzie właściciele nie odśnieżają tych chodników – mówi burmistrz.

Każdego roku mają być dokładane kolejne ulice do miejskiej listy zadań. Nie chce jednak zadeklarować, że wszystkie chodniki w mieście – także te na obrzeżach – będą każdego poranka odśnieżone.

Większe podatki na odśnieżanie

Władze nie zamierzają wprowadzać dodatkowe podatku na odśnieżanie chodników. Koszty na pokrycie tego zadania mają jednak pójść z planowanej podwyżki podatków od nieruchomości. Proponowana przez urząd miasta podwyżka oscyluje w granicach 38 proc. Urzędnicy uzasadniają to faktem, że podatki nie były podnoszone od 2019 roku, a wyliczona wartość podwyżki to waloryzacja jaką za lata 2019-2024 ogłosił Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

Łukasz Filipowicz zaznacza, że podatki mają służyć wszystkim mieszkańcom miasta – w tym odśnieżaniu chodników, naprawie szkół, czy modernizacji szkół.

- Koszty wszystkiego na około rosną, mieszkańcy mają coraz większe oczekiwania. To wszystko kosztuje. I na to mają iść m.in. te podatki – kwituje.

Miliony na zimowe utrzymanie

Tej zimy Zakopane zamierza przeznaczyć na zimowe utrzymanie dróg i chodników 4,4 mln zł. Do odśnieżania jest 107 km dróg. W ramach tych pieniędzy przewidziano wywóz 10 tys. metrów sześciennych śniegu z miasta. Jeśli ta ilość będzie większa, miasto będzie musiało dopłacić do zimowej puli środków. Ubiegłej zimy (choć była bardzo słaba) trzeba było wywieźć 16 tys. metrów sześciennych, a zimą 2022/2023 - aż 53 tys. metrów sześciennych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska