Kto dziś w Zakopanem narzekałby na brak turystów, ten z pewnością mijałby się z prawdą. Większość miejsc noclegowych jest zajętych. Cały czas jednak dzwonią turyści i szukają noclegu. Zdarzają się też i tacy, którzy przyjechali pod Giewont "w ciemno" i dopiero na miejscu szukają noclegu - chodzą po domach i pytają o nocleg. I co ciekawe, takich ludzi spotkać można już nie w centrum miasta, ale nawet na obrzeżach.
O liczbie turystów świadczą dosadnie korki na ulicach Zakopanego, a także tłumy spacerowiczów. Zakopiańskie Krupówki tętnią życiem także po zmroku. Na deptaku nocą mamy tłum turystów, ale i tych, którzy mogą w sezonie zarobić.
Według hotelarzy korki i tłumy będą w Zakopanem co najmniej do połowy sierpnia. Co będzie potem - na razie nie wiadomo. Wciąż wiele ośrodków na drugą połowę sierpnia ma wiele wolnych miejsc noclegowych.
Turystyczny hit PRL w Starym Czorsztynie: domki kempingowe z...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
