FLESZ - Produkty od Nestlé są niezdrowe?

Kolejny weekend tłoczny pod Tatrami. Nie ma co prawda takich tłumów, jak w czasie niedawnego długiego weekendy Bożego Ciała. Górale żyjący z turystyki mogli jednak zarobić.
W niedzielę (13.06), z uwagi na pochmurną i deszczową pogodę wielu turystów nie poszło w góry, ale ruszyło na góralski deptak. Po Krupówkach przewijają się tłumy. Wielu korzysta z restauracji i karczm, wielu również zagląda do straganów z pamiątkami, czy na stoiska z serami.
- Po ostatnich miesiącach pustki to dla nas raj. Są goście, są pieniądze. Myślę, że miejscowym nie będzie przeszkadzało nawet, że czasami brakuje miejsc parkingowych, czy zdarzają się korki w centrum miasta – mówi pan Andrzej, jeden ze sprzedawców pamiątek na deptaku.
Co ciekawe, pod Giewontem pojawili się już goście na dłuższe pobyty. - Wracają rezerwacje na tydzień i więcej dni. Nie jest ich dużo, ale są - mówi pani Maria, prowadząca mały pensjonat w Zakopanem.
Dariusz Galica, współpracujący z hotelami i pensjonatami w pozyskiwaniu klientów, ocenia, że tegoroczny czerwiec zapowiada się bardzo dobrze dla branży turystycznej w górach. - Dobry był maj, dobry będzie też czerwiec. Myślę, że wakacje również będą dla przedsiębiorców z Podhala udane - ocenia.
Na razie hotele i pensjonaty mogą wynajmować jedynie 50 proc. wszystkich dostępnych miejsc noclegowych. Jednak od 26 czerwca, a więc na starcie wakacji limit ten zostanie zwiększony do 75 proc. Dodatkowo do tego limitu nie będą wliczane osoby zaszczepione.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]