Niedźwiedzie brunatne na deptaku to wydarzenie, które jest kulminacją projektu realizowanego przez uczniów z Zespołu Szkół Plastycznych im. A. Kenara w ramach programu grantowego Wena ufundowanego przez Fundację Rodziny Staraków.
- Jeśli chodzi o uczniów, to idea tego przemarszu jest raczej proekologiczna. Zwrócenie uwagi na prawdziwą wartość Podhala, Tatrzański Park Narodowy – mówi Marcin Tas, nauczyciel z liceum im. Kenara. - Ten pomysł zrodził się spontanicznie w trakcie mojej rozmowy z autorkami wystawy w Galerii Hasiora. I wtedy nam wyszło, że w sumie to jest dziwne, że symbolem Krupówek jest biały miś, powinien być tak naprawdę brunatny. Do tego mamy wrażenie, że TPN i jego mieszkańcy stali się takim dodatkiem dla turystów. A zapominamy o tym, że to te zwierzęta są tutaj gospodarzami. Dlatego chcieliśmy zwrócić uwagę, zasygnalizować, że powinniśmy bardzo szanować i zachowywać się jak goście w progach Tatrzańskiego Parku Narodowego – dodaje.
Wystawa powstała jako część projektu artystek Katarzyny Depty-Garapich i Małgorzaty Mirgi-Tas - autorem wystawy w Galerii Hasiora. Projekt dotyczy relacji między mieszkańcami Podhala, turystami i przyrodą a jego głównym bohaterem jest postać niedźwiedzia.
Uczniowie PLSP im. A. Kenara pod kierunkiem nauczycieli Marcina Tasa i Magdaleny Wanat a przy współpracy artystek wykonali serię kostiumów niedźwiedzi brunatnych. Uczniowie przemaszerowali w strojach niedźwiedzi z galerii Władysława Hasiora przez Równię Krupową do Galerii Sztuki willa Oksza na ulicy Zamojskiego.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
