Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Skarbówka skonfiskowała... sowę z Krupówek. Koniec zdjęć i dręczenia zwierzęcia

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Funkcjonariusze z Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz policjanci odebrali mężczyźnie chronioną sowę płomykówkę. Przewieźli sowę do badania przez lekarza weterynarii i znaleźli jej bezpieczne schronienie. Sprawa trafiła do prokuratury, a o losie zwierzęcia zdecyduje Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Do zdarzenia doszło w Zakopanem. Funkcjonariusze policji zatrzymali mężczyznę, który proponował przechodniom możliwość sfotografowania się z sową płomykówką. Ten gatunek sów jest objęty w Polsce całkowitą ochroną prawną.

Funkcjonariusze z małopolskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przejęli zwierzę i od razu przetransportowali do lekarza weterynarii. Płomykówka, tak jak wiele innych sów, jest gatunkiem chronionym konwencją CITES i polskimi przepisami o ochronie przyrody. - Pomijając aspekt prawny, sowy to nocne ptaki drapieżne. Zmuszanie ich do aktywności w dzień jest po prostu znęcaniem się nad nimi – mówi Małgorzata Woźniak-Słota, zastępca naczelnika MUCS i jednocześnie specjalistka z zakresu ochrony gatunków zagrożonych wyginięciem.

- Sowa została zbadana przez lekarza weterynarii i do czasu zakończenia postępowania będzie czekała w bezpiecznym miejscu i pod troskliwą opieką w lecznicy weterynaryjnej. Oględziny wykazały, że zwierzę jest przemęczone, osowiałe, nienaturalnie kiwa się na boki oraz ma przycięte i powyrywane pióra. W klatce, w której było więzione, nie było drążka, na którym sowa mogłaby stać, tymczasem to konieczne dla komfortu ptaków drapieżnych z pazurami. Każdy, kto chciałby pochwalić się w social mediach zdjęciem z dzikim zwierzęciem powinien mieć z tyłu głowy, że bierze udział w dręczeniu. Nie uczmy tego naszych dzieci! – apeluje funkcjonariuszka z KAS.

Dalsze procedury prowadzą funkcjonariusze KPP w Zakopanem. Sprawa zostanie skierowana do prokuratury, a kiedy sąd orzeknie przepadek zwierzęcia na rzecz Skarbu Państwa, Ministerstwo Klimatu i Środowiska wskaże jej nowy dom. Zazwyczaj, jeśli to możliwe, zatrzymane zwierzęta w pierwszej kolejności trafiają do swojego naturalnego środowiska.

Właścicielem chronionego gatunku można być tylko z zezwoleniem wydanym przez regionalną dyrekcję ochrony środowiska.

Chcemy żyć wolniej - ciekawa analiza

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska