Pomysł zbudowania pomnika kurierów zrodził się przed rokiem. Powołano do tego celu komitet społeczny, który podjął się rozmów z miastem Zakopane, Instytutem Pamięci Narodowej, ministerstwem kultury, a także zbieraniem pieniędzy na jego postawienia. Jak sami organizatorzy akcji zaznaczają, brakuje na Podhalu takiego wyraźnego miejsca, które upamiętniałoby kurierów i ich działalność w czasie II wojny światowej. Początkowo był pomysł, by pomnik postawić przy ulicy Przewodników Tatrzańskich, która prowadzi do zakopiańskich Kuźnic.
- Udało nam się dogadać z miastem Zakopanem. Uzgodniliśmy, że pomnik stanie w centralnym punkcie placu w Kuźnicach, gdy zakończy się jego modernizacja - mówi Andrzej Stanek, który w rodzinie również miał kuriera tatrzańskiego - Andrzeja Fronczystego-Kustyjona z Chochołowa. Co więcej, sam plac po modernizacji ma nosić imię Kurierów Tatrzańskich.
Komitet budowy pomnika przygotował już projekt pomnika. Na granitowej skale znajdą się trzy postaci z mosiądzu - dwóch kurierów i emisariusz, którego przeprowadzają. Będą one metrowej wielkości. Wraz z cokołem cały pomnik będzie mierzył ponad dwa metry. Znajdzie się na nim tablica informująca wyraźnie komu pomnik jest poświęcony i na czym polegała działalność kurierów tatrzańskich. Wykonuje to Janusz Jędrzejowski - rzeźbiarz i nauczyciel ze Szkoły Plastycznej im. Antoniego Kenara w Zakopanem.
- Liczymy, że będzie to nie tylko miejsce pamięci, ale i edukacji dla turystów z różnych stron Polski, którzy pojawiają się w Kuźnicach - mówi Andrzej Stanek.
Komitet społeczny ma w najbliższym czasie podpisać umowę z IPN na współpracę. Członkowie komitetu liczą, że uda się także od tej instytucji pozyskać pieniądze na stworzenie pomnika. Niezależnie od tego prowadzą w internecie społeczną zbiórkę na stworzenie pomnika. Komitet szacuje, że łącznie może on kosztować ok. 200 tys. zł.
Pomnik ma stanąć w Kuźnicach, gdy zakończy się modernizacja placu. To może być pod koniec 2022 roku, albo na początku 2023 roku. Ma on zostać oficjalnie odsłonięty w czasie jednego ze świąt narodowych - albo 11 listopada, albo 3 maja.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
