- Komenda Powiatowa Policji w Zakopanem zwróciła się do nas z propozycją zatrudnienia zewnętrznej firmy, która zdecydowała się za darmo zrobić dla nas analizę unowocześnienia monitoringu w Zakopanem - mówi Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego. - Ma ona przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, gdzie najlepiej w mieście zainstalować centrum monitoringu.
To efekt uruchomienia pod Giewontem dodatkowych 20 kamer - 16 obserwuje park miejski, a cztery plac Niepodległości. Czuwają nad nimi ochroniarze z prywatnej firmy wynajętej do obsługi parku.
- Na razie centrum monitoringu dla parku znajduje się w podziemnych pomieszczeniach pod placem. Dzięki niemu już udało się namierzyć samochody, które nocami nielegalnie przejeżdżają alejkami parkowymi między ulicą Grunwaldzką a ulicą Staszica - mówi Solik. - Chcemy jednak połączyć to nowe centrum z dotychczas działającymi już kamerami w mieście, tak żeby wgląd w obraz miała zarówno policja, jak i straż miejska. Musimy więc znaleźć nowe, duże miejsce na centrum monitoringu. Na pewno nie może to być Urząd Miasta - wyjaśnia Solik.
Niewykluczone, że najlepszym rozwiązaniem byłoby założenie centrum monitoringu gdzieś w rejonie ul. Jagiellońskiej. To właśnie tam znajduje się przecież komenda zakopiańskiej policji.
Firma, która m.in. wyposażyła w kamery całą Częstochowę, przeanalizuje także infrastrukturę miasta i podpowie, co należy zrobić, by ulepszyć monitoring. - Dowiemy się więc, co zrobić, by jak najszybciej i jak najtaniej podpiąć do monitoringu 4 kamery na ulicy Kościuszki , 10 kamer na Alejach 3 Maja i 5 na Równi Krupowej - wylicza Solik. Burmistrz przyznaje, że miasto chce rozbudować nową sieć, ale na razie nie wiadomo, ile to może kosztować. To m.in. ma pokazać opracowywany raport zewnętrznej firmy. Dotychczas pod Giewontem było tylko sześć kamer.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
