Sebastian Danikiewicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem, do którego należy skocznia, potwierdza „Gazecie Krakowskiej”, że wyciąg nie działa. - Kolejka jest wyłączona ze względu na awarię koła – mówi dyrektor.
Chodzi o koła napinające linę nośną, do której zaczepione są krzesełka wywożące turystów na szczyt. Z naszych informacji wynika, że koło to pękło, a awaria wydarzyła się wiosną tego roku.
Z tego powodu ze zgrupowania w Zakopanem zrezygnowało już kilka zagranicznych ekip skoczków. Dziennikarz sportowy Kacper Merk donosi, że ze zgrupowania w Zakopanem zrezygnowali już Polacy, Austriacy, Niemcy i Słoweńcy.
Dla Interi Adama Małysza, dyrektor Polskiego Związku Narciarskiego powiedział, że rozmawiał z szefostwem COS w Zakopanem na ten temat. Dowiedział się, że nowe koło zostało zamówione, ale pojawi się pod Giewontem dopiero w listopadzie. Wtedy rozpocznie się proces montażu, co też do łatwych nie będzie należało. Koło jest na tyle duże i ciężkie, że trzeba będzie je transportować helikopterem. Potem przyjdzie czas na testy. A to oznacza, że wyciąg ruszy dopiero w grudniu.
Awaria wyciągu doskwiera nie tylko skoczkom, ale i turystom, którzy wypoczywają w Zakopanem. Wyjazd na skocznię jest bowiem jedną z atrakcji turystycznych. Gdy na skoczni nie ma treningów, wiele osób korzysta z wyciągu, by zobaczyć miejsce skąd zjeżdżają skoczkowie.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
