Zmarły mężczyzna ucierpiał poważnie w trakcie pożaru, jaki wybuchł 14 kwietnia w domu, w którym mieszkał z żoną i dwiema córkami. W chwili pojawienia się ognia, jednej z córek nie było w domu. Żona z drugą córką zdołały wyskoczyć przez okno, a ojciec próbował gasić pożar. Był strażakiem ochotnikiem z OSP w Murzasichlu w gm. Poronin. Nie udało mu się. Stracił przytomność. Gdy pierwsze ekipy strażackie dojechały na miejsce, znalazły go nieprzytomnego. Mężczyzna był reanimowany. W ciężkim stanie trafił do szpitala w Zakopanem. Lekarzom mimo trzech tygodni walki nie udało się go uratować. Zmarł w ostatni piątek.
Żona zmarłego strażaka wraz z dziećmi zamieszkała u rodziny w Murzasichlu. Dziewczyny straciły w pożarze przede wszystkim męża i ojca, ale i cały dobytek. Sąsiedzi i znajomi uruchomili zbiórkę z internecie - by zebrać pieniądze na odbudowę domu. Na drugi dzień po pożarze sąsiedzi przyszli pomóc posprzątać pogorzelisko.
Zbiórka nadal trwa - chcą zebrać 100 tys. zł. Na razie wpłynęło 44,5 tys. zł. Zbiórki były organizowane także w kościołach na terenie Zakopanego. Prowadzili je strażacy ochotnicy z zakopiańskiej Olczy. Pieniądze zbierano również w szkołach, do których uczęszczają córki zmarłego strażaka. Zbiórkę organizowali także zakopiańscy taksówkarze.
W niedzielę 14 maja zbiórka pieniędzy dla pogorzelców ze Starej Pardałówki odbędzie się w sanktuarium św. Antoniego na Bystrem w Zakopanem.
Zakopane. Pożar na Starej Pardałówce. Jedna osoba została wy...

- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]