https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Zakopiańskie Perspektywy" w obronie Krupówek

Przedstawiciele stowarzyszenia, Tomasz Gawlak i Iwona Pawłowska, mówią, że nie odpuszczą, bo Zakopane kochają
Przedstawiciele stowarzyszenia, Tomasz Gawlak i Iwona Pawłowska, mówią, że nie odpuszczą, bo Zakopane kochają Halina Kraczyńska
W Zakopanem powstało stowarzyszenie "Zakopiańskie Perspektywy" w obronie Krupówek. Ich przedstawiciele - zakopiańscy przedsiębiorcy - postanowili sami powalczyć o to, by zakazać handlu w pasie drogowym na Krupówkach. Już zebrali blisko 1000 podpisów pod petycją do władz miasta.

- Jeżeli to nie pomoże, będziemy starali się zebrać 100 tysięcy podpisów i wysyłać pismo do Sejmu - zapowiada Iwona Pawłowska, szefowa stowarzyszenia.

Zakopane: Krupówki to hit czy kicz? [Dyskutuj]

Zakopiańscy przedsiębiorcy mają już dość tego, co się dzieje w naszym mieście, począwszy od targowiska pod Gubałówką aż do terenów pod Wielką Krokwią. Mówią, że byli już w urzędzie w tej sprawie i rozmawiali o niej półtora roku temu, byli też pół roku temu i ciągle nic. A nawet jest jeszcze gorzej, bo nielegalnych stoisk przybywa, na przykład ostatnio pod pocztą wyrósł długi rząd stołów "ze wszystkim". Wrócił też żebrzący owczarek, a nawet zbójnik z owieczką.

- To nie jest tak, że my przez cztery ostatnie lata nic z tym nie robiliśmy, ale przyznaję, że stoisk przybywa - mówi wiceburmistrz Wojciech Solik. Dodaje jednak, że ich przyrost to nie zła wola gminy, niechęć ani niemoc, ale brak konkretnych zapisów w ustawie o porządku publicznym. - Możemy siłowo rozwiązać sprawę i tak jak w Łodzi rekwirować sprzedawany na ulicy towar, ale zobaczymy wtedy, jakie wyroki zapadną i dla kogo. Bo nasze polskie prawo zabrania takiego działania - podkreśla Solik.

Gmina nie rezygnuje z walki z nielegalnym handlem. Podpisy cały czas zbierane przez stowarzyszenie posłużą burmistrzowi do ponownego wystąpienia do naszego posła Andrzeja Guta Mostowego z Platformy Obywatelskiej, by ten z kolei przedstawił w Sejmie problemy miast, między innymi Zakopanego, gdzie wielka plagą jest nielegalny handel wszystkim na ulicach.

- Skoro dotychczas głos jednego posła nie pomógł, to może głosy tysięcy ludzi pomogą - stwierdził wczoraj podczas dyskusji na komisji rodziny radny Jan Gąsienica Walczak. Przedstawiciele stowarzyszenia "Zakopiańskie Perspektywy" nie wykluczają, że chcą zebrać 100 tysięcy podpisów, by wprowadzić - w ramach obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej - potrzebne zmiany w ustawie o porządku publicznym. Na razie, jak mówi Tomasz Gawlak ze stowarzyszenia, w ciągu dwóch dni udało się im zebrać prawie tysiąc podpisów wśród przedsiębiorców, mieszkańców i gości zakopiańskich restauracji, hoteli oraz pensjonatów.

- To prawdziwe pospolite ruszenie zakopiańczyków i turystów, którzy tu od lat przyjeżdżają. Kochamy nasze miasto i chcemy, aby było czyste i ładne, bez tych targowisk na jego ulicach - podkreśla Iwona Pawłowska. - Kiedyś nasze miasto było pięknym kurortem, dziś jest po prostu brudne. Stowarzyszenie na dniach ma zostać zarejestrowane. Tworzy go 23 członków-założycieli, wszyscy z Zakopanego. Jednak chętnych jest o wiele więcej. Ci zostaną przyjęci, gdy stowarzyszenie zostanie już zarejestrowane.

- Chodzi nam nie tylko o nielegalny handel, ale również o estetykę całego naszego miasta, od skoczni aż po Gubałówkę, i to bynajmniej nie jedynie ulic, lecz i budynków - powiedział Tomasz Gawlak.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okradał piwnicę i znalazł majątek!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc od czasu do czasu
Czy stoiska przyciagaja Turystow - do czego .? Prosze spojrzec na Turcje - czy Niemcy robi sie Bazary a nie smietniska na ulicach.
y
yale
za to nastąpił wysyp oddolnych inicjatyw reformatorskich. Ci co żyją trochę dłużej wiedzą czym to się zwykle kończy.
a
achaj
Niech pani Pawłowska najpierw da pracę ludziom,których sklepy chce usunąć.Wyszorować Krupówki trzeba,oj trzeba ,ale z nawiedzonych!
k
krasimir karkoszka
trzeba to robić madrze - bo i stoiska przyciągają turystów i tworzą specyficzną atmosferę.
pozdrawiam Iwonę i życzę powodzednia.
J
Jontek
przepraszam czy ten pan i ta pani mają dbać o Zakopane - żenada i śmiech na sali . Miałem kiedyś niestety okazję poznać tych "ludzi"-szkoda tego pięknego miasta
A
Ania
Jak chcą żeby było czystko i ładnie to brać się za sprzątanie a nie za usuwanie stoisk na Krupówkach,popieram osoby piszące wcześniej w komentarzach że teraźniejsze Krupówki mają swój klimat a jak usuną stoiska to i turystów odpadnie a wtenczas będzie płakanie że nikt przyjeżdżać nie chce bo po co iść na Krupówki jak tam nic nie będzie hahahhah
d
dyzma
Przepraszam ale stoisko pod pocztą jest legalne więc proszę o sprawdzanie takich informacji. Jest nie prawdą że jest tyle stoisk nielegalnych na Krupówkach większość z nas handlarzy dzierżawi elewację budynku i każdy metr prywatnych posesji od właścicieli w/w ulicy.
Płacimy podatki jak każdy przedsiębiorca a że komuś się nie podoba nasza działalność to już indywidualna sprawa każdego z obywatela. Ja muszę za coś żyć i wyżywić moją rodzinne.
A
Adam
Tak naprawdę to te kramy tam UROKU DAJĄ!!! Jak tego nie będzie to już mało kto odwiedzi Zakopanem!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska