https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakrzówek: mimo zakazu dzika plaża wciąż oblegana

Piotr Rąpalski
Siatki grodzące zalew zostały zniszczone po raz kolejny
Siatki grodzące zalew zostały zniszczone po raz kolejny Adam Wojnar
Grodzenie terenu nad zalewem na Zakrzówku to syzyfowa praca. Firma Gerium naprawia ogrodzenie i montuje kłódki, ale wandale ciągle je niszczą. Dzikie plaże są oblegane, a ludzie skaczą z niebezpiecznych skał do wody. W pilnowaniu zalewu pomóc ma stowarzyszenie jego miłośników.

Czytaj także: APOEL - Wisła Kraków: w Krakowie nie będzie Ligi Mistrzów [ZDJĘCIA]

Firma Gerium na początku wakacji zapowiedziała, że zabezpieczy swój teren, aby ukrócić alkoholowe libacje, dzikie plażowanie na stromych klifach i to, że zalew przez lata stał się miejscem wypadków oraz porzucania zwłok.

- Strach tu przychodzić. O spacerze z psem w nocy nawet nie myślę - mówi Lidia Lubaś mieszkająca przy ulicy Monte Cassino. - Piękny teren, a straszy. Szkoda, że przez kłótnie mieszkańców ciągle nie jest zagospodarowany - dodaje Michał Łoś, podgórzanin. Chodzi mu o to, że Gerium planuje zrobić park nad zalewem, ale w zamian chce między ulicami Wyłom i św. Jacka wybudować osiedle. Część mieszkańców się na to nie zgadza. Konflikt mają rozstrzygnąć urzędnicy i planiści miejscy.

Na razie, aby wypełnić swoje zapowiedzi, firma ogrodziła teren i postawiła szlaban na drodze, by ograniczyć ruch aut. To jednak nie pomaga. Kiedy przychodzą upały, na Zakrzówek wchodzi mnóstwo ludzi. Niszczą ogrodzenia, ale policji i straży miejskiej jest tu jak na lekarstwo.

Jest jednak nadzieja na porządek nad zalewem. - Jutro mamy zamiar naprawić ogrodzenie i kłódki - mówi Iga Dudziak, przedstawicielka Gerium. - W opiekowaniu się terenem coraz chętniej pomagają nam jego miłośnicy - dodaje.

To osoby, które zapisują się do stowarzyszenia działającego przy klubie nurkowym. W zamian za korzystanie z zalewu pilnują go. Zgłaszają łamanie prawa policji i straży miejskiej. Mankamentem jest 50 zł rocznej składki członkowskiej.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
trerun
Zakrzowek to stary kamieniolom o spadzistych scianach i trzeba zrobic tak zeby tch scian nie bylo zeby ludzie jak sie napija nie spadali do wody. To trzeba wziac dynamit i wysadzic te skaly i zrobic tak zeby bylo plasko a pozniej nawiesc piasku i zrobic plaze na dole. Mozna tez zrobic droge z serpentyna zeby se ludzie mogly zjechac na dol autem i nie musieli sie menczyc wychodzac stroma sciezka do gory.
O
Otto
Dlaczego akurat tam mają wybudować osiedle? Przecież taki teren (na którym uważasz, że nic nie ma) to unikat w naszym mieście i powinien być udostępniony. To, że ty z niego nie korzystasz nie znaczy, że inni tego nie robią. Nie wiem w jaki sposób osiedle ma być ładniejsze od natury. Natomiast od spraw, które wymieniłeś jest straż miejska. Nie rób z ludzi, którzy chcą zachować przyrodę dla swoich dzieci jakichś oszołomów.
k
krakus
ja urodzilem sie na Twardowskiego i niewiem czemu oszolomi zabraniają tam wybudować i zagospodarować te tereny.tam nic niema od lat tylko podmokly teren i najwyższy czas aby ladnie go zagospodarować ,a zieloni niech protestują przy wysypiskach w lesie.niech zajmą sie wycinką drzew na ogniska w skale przez pijanych studentów w soboty i niedziele a motylkiem.A szpakiewicze niech pomagają tatusiowi a nie protestuja.
r
rem
kasa leci na stadion Wisły
j
janek
czego potrzeba mieszkańcom tylko decydują się dwa centra kongresowe, jakieś piramidalne dziadostwa na Rynku czy bezużyteczne bunkry pod Wawelem.
O
Otto
a jedno z ciekawszych jest grodzone przez prywatną firmę, która w planach ma ZNISZCZENIE Zakrzówka. Nawet w Kielcach można było ciekawie i bezpiecznie zagospodarować teren byłego kamieniołomu, tylko nasi urzędnicy i niestety dziennikarze też, mają ograniczone umysły. Może podpowiem: siatka na dnia, barierki przy urwisku, schody na dół i po problemie. Ale u nas łatwiej powiedzieć, że się nie da niż ruszyć tępą łepetyną. Majchrowski odejdź, proszę!!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska