- Zwycięzca spod Chocimia, obrońca Europy przed Turkami, niezwykły człowiek powinien - zdaniem wielu osób, z którymi to konsultowałem - spoczywać w miejscu godnym, związanym w pewnym sensie z funkcją sakralną, a taka właśnie jest krypta pod kaplicą - mówi Stanisław Gaworczyk, burmistrz Nowego Wiśnicza.
Do krypty zostały przeniesione również inne siedemnastowieczne sarkofagi znajdujące się w wiśnickim zamku. - Bardzo nam zależało na tym, aby zgromadzić je w jednym miejscu. Choć przyznam, że przeniesienie tak ciężkich sarkofagów wymagało sporo zachodu. Wszystkie problemy udało się nam jednak pokonać - wyjaśnia Renata Jonak, kierownik Muzeum Ziemi Wiśnickiej, któremu od września podlega zamek.
Otwarcie krypty pod kaplicą zamkową zaplanowano na 15 listopada
Decyzję o przeniesieniu poprzedziły liczne konsultacje z historykami, a także przedstawicielami rodu Lubomirskich. Konieczne było też przeprowadzenie odpowiednich badań mikrobiologicznych oraz analizy wilgotności.
- Potwierdziły one jednoznacznie, że ozdobny sarkofag w tym miejscu nie ulegnie zniszczeniu. Tam jest sucho, jest także odpowiednia wentylacja - wyjaśnia burmistrz, któremu bardzo zależało na załatwieniu tej sprawy właśnie teraz. W tym roku mija bowiem 360 lat od śmierci założyciela miasteczka.
Stanisław Lubomirski został pochowany w 1649 roku w pod kościołem klasztornym w Nowym Wiśniczu ( obecnie teren więzienia), który w jego zamyśle był mauzoleum rodowym. Po remoncie zamku w 1951 roku został przeniesiony do pomieszczania, gdzie funkcjonowała służba, na parterze zamku. Tam spoczywał jeszcze do niedawna.
Otwarcie krypty zlokalizowanej pod kaplicą zamkową zaplanowano na 15 listopada. Podczas uroczystości będzie można zapoznać się z inskrypcjami, które przy okazji tych przenosin zostały przetłumaczone na język polski.
- Zawarto w nich bardzo ciekawe informacje. Pod ich wrażeniem byli nawet historycy, których poprosiliśmy o opinię. Są to nieznane do tej pory i bardzo ciekawe fakty z przeszłości Lubomirskich - tłumaczy Renata Jonak.
