Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zardzewiałe latarnie zagrażają ludziom [INTERWENCJA, ZDJĘCIA]

Katarzyna Ponikowska
- To cud, że nie doszło do tragedii - mówią zgodnie mieszkańcy osiedla Młodych w Olkuszu. W czwartek wiatr powalił trzymetrową latarnię na chodnik. Słup był całkowicie zardzewiały, podobnie jak kilkanaście innych, które ciągle stoją na ul. Krasińskiego w pobliżu bloków nr 8 i 10, i zagrażają przechodniom i mieszkańcom. Niestety, ani Tauron, ani gmina, ani spółdzielnia mieszkaniowa nie przyznają się do administrowania latarniami.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

- Usłyszałem, jak coś huknęło. Wyjrzałem przez okno i praktycznie pod moim oknem zobaczyłem leżącą latarnię - relacjonuje Andrzej Buliński, mieszkaniec i członek zarządu osiedla Młodych.

Natychmiast powiadomił o zdarzeniu straż miejską i urzędników. Ci, po obejrzeniu pozostałych latarni, zadecydowali, że wywrócą jeszcze jedną, ponieważ zagraża przechodniom.

- Jest 14 lamp, które należałoby wymienić. Są przerdzewiałe od dołu. Widać w nich duże dziury, długo w takim stanie nie postoją - alarmuje Buliński. Około 5-6 lat temu część lamp została wymieniona. - Stoją na betonowych podłożach i są w dobrym stanie. Problem dotyczy tych wkopanych w ziemię - zaznacza Jan Durański, przewodniczący osiedla. Radny Janusz Dąbek dodaje, że sprawę trzeba szybko załatwić, inaczej może dojść do tragedii. Wystosował pismo do burmistrza, by gmina wykonała przegląd słupów i wymieniła te najbardziej zniszczone.

I tu zaczyna się problem, ponieważ do administrowania latarniami nikt nie chce się przyznać. - Lampy znajdują się na działce spółdzielni, więc to ona jest odpowiedzialna za ich stan techniczny - mówi Artur Kocjan, naczelnik Wydziału Drogowego Urzędu Miasta w Olkuszu. - Sieć została zabezpieczona. Wysłaliśmy też pismo do spółdzielni, żeby podjęli odpowiednie działania - dodaje.
Prezes Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Mirosław Otwinowski nie zgadza się z naczelnikiem Kocjanem. Uważa, że gmina w ten sposób chce pozbyć się problemu. - Owszem, administrujemy tym terenem, ale latarnie nie należą do nas - zaznacza prezes Otwinowski. - Podobnie jak sieć gazowa czy wodociągowa - dodaje.

Nieoficjalnie udało nam się również ustalić, że latarniami nie administruje Tauron. Nie przejął tych słupów ze względu na ich zły stan techniczny.

- To jest kpina, że nikt nie chce wziąć za całe zdarzenie odpowiedzialności. Jest totalny bałagan i nie wiadomo, kto odpowiada za lampy - podkreśla Janusz Dąbek. - W tym miejscu często bawią się dzieci. Wystarczy, żeby w latarnię uderzyła piłka i może dojść do tragedii - dodaje.

Podobnego zdania jest radny Łukasz Kmita. - Chyba ktoś musi zginąć, żeby urzędnicy zajęli się problemem - zaznacza.

Olkuscy radni obiecali jak najszybciej wyjaśnić sprawę. - Trzeba zinwentaryzować latarnie nie tylko na osiedlu Młodych, ale w całym Olkuszu. W przyszłości nie może być takich sytuacji - podkreśla radny Kmita.

Małopolska kolesi z partyjnego nadania sporo nas kosztuje. Sprawdź, kto zajmuje "ciepłe" posady w regionie!

Trwa konkurs na Miss Lata. Zgłoś swoją kandydaturę!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska