Iga Świątek i Hubert Hurkacz w gronie milionerów
Oboje już są milionerami i to licząc w dolarach. Świetnie spisująca się Świątek tylko w tym roku zarobiła na korcie 1,7 mln. To suma nagród brutto, od których polska tenisistka musi zapłacić podatek oraz pokryć koszty własne, w tym przeloty i hotele oraz utrzymanie sztabu szkoleniowego. Niemniej i tak zostaje pokaźna kwota. Tym bardziej, że jej portfel z miesiąca na miesiąc pęcznieje błyskawicznie. Od początku kariery tenisistka z Raszyna zebrała już 4,7 mln dolarów.
Świątek ma dopiero 20 lat, jest u progu kariery. I dopiero od roku, gdy wygrała French Open, zaczęła na dobre „gonić” swoją poprzedniczkę Agnieszkę Radwańską, która przez całą 13-letnią karierę zarobiła – bagatela – 27 mln 683 tysięcy 807 dolarów. W klasyfikacji wszech czasów krakowianka zajmuje 9. miejsce – w tym zestawieniu prowadzi Amerykanka Serena Williams, która zebrała nieosiągalną dla innych kobiet kwotę 94,5 mln (druga jest jej siostra Venus – 42 mln).
Warto podkreślić, że podane kwoty dotyczą wyłącznie oficjalnych nagród przeznaczonych dla tenisistek przez organizatorów turniejów. A równie dużo, a może nawet więcej, zarabiają one na udziale w kampaniach reklamowych i akcjach promocyjnych.
Hubert Hurkacz goni Łukasza Kubota
W gronie mężczyzn wypłaty są jeszcze wyższe. Wprawdzie w ostatnich latach ta różnica zmalała, niemniej nadal premie za zwycięstwa dla nich przerastają te, które są wypłacane tenisistkom.
Hubert Hurkacz ma więc większe możliwości zarabiania niż Iga Świątek, lecz w kończącym się roku jego zarobki są porównywalne, bo również sięgnęły 1,7 mln. Natomiast w całej karierze gracz z Wrocławia ma nieco mniej niż 20-latka, bo „tylko” 4,1 mln.
Polakowi nie będzie dane dogonić lidera tego zestawienia, Serb Novaka Djokovicia, który już zaksięgował 153 mln dolarów, a nadal jest na topie. Nieosiągalni dla Hurkacza są również Szwajcar Roger Federer – ponad 130 mln i Hiszpan Rafael Nadal – niemal 125 mln. Szkot Andy Murray, z którym Hurkacz przegrał w poniedziałek w Wiedniu, zarobił dotychczas „skromne” 62 mln.
Hurkacz jest jednak na dobrej drodze, by co najmniej zrównać się majątkiem z Łukaszem Kubotem, który dorobił się głównie na grze deblowej. 39-latek, dwukrotny triumfator turnieju Wielkiego Szlema w grze podwójnej, który wciąż jest czynnym tenisistą, w ciągu 18 lat kariery uzyskał 8,5 mln.
W deblu też można dobrze zarobić
Hurkacz w tym roku prześcignął już Marcina Matkowskiego, który w ciągu 16 lat występów na kortach zyskał 4 mln dolarów. Jego największym sukcesem było dotarcie do finału US Open z Mariuszem Fyrstenbergiem w 2011 roku.
Fyrstenberg także wycisnął ze swojej tenisowej przygody ile się da, choć aż o milion mniej niż jego deblowy partner.
Pomiędzy nimi jest Jerzy Janowicz, singlowy półfinalista Wimbledonu z 2013 roku, który zarobił na korcie 3 mln 762 tys. 321 dolarów. Grał w tenisa równie długo jak Agnieszka Radwańska, ale po pierwsze z dużo mniejszymi osiągnięciami, a po drugie często pauzował z powodu kontuzji.
Skoro ponownie jesteśmy przy kobiecym tenisie, to dodajmy, że inna z czołowych zawodniczek z Polski, 29-letnia Magda Linette, powiększyła swoje konto od 2009 roku o 2,8 mln dolarów. Około 2 mln zyskała natomiast natomiast Urszula Radwańska, młodsza siostra Isi, która wciąż walczy o powrót do dawnej dyspozycji.
- Tak mieszkają gwiazdy sportu! Zobacz apartamenty Małysza, Lewandowskiego, Kubackiego
- Agnieszka Radwańska jako piękna modelka. Spełnia się w nowych rolach [ZDJĘCIA]
- Anna Lewandowska liderką biznesu. Na czym zarabia żona piłkarza reprezentacji Polski?
- Nowy biznes Lewandowskiego - tym razem z synem Magdy Gessler
