Tragedia w szpitalu wywołała gorącą dyskusję w Polsce. Sprawą zajęła się prokuratura, Rzecznik Praw Pacjenta, a także Ministerstwo Zdrowia. Kobieta trafiła do szpitala w piątym miesiącu cięży. Zmarła na skutek wstrząsu septycznego. Według rodziny 33-latki, lekarze nie dopełnili swoich obowiązków doprowadzając do narażenia na utratę życia lub zdrowia kobietę. Bliscy zmarłej złożyli zawiadomienie w tej sprawie. Sprawę bada Prokuratura Regionalna w Katowicach.
Według rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec, w szpitalu doszło do wielu nieprawidłowości.
- Doszło do naruszenia praw pacjentki, do naruszenia prawa do udzielania świadczeń medycznych zgodnie z aktualną wiedzę medyczną, do naruszenia praw pacjenta do udzielania pomocy z należytą starannością, ale także doszło do naruszenia praw pacjenta do uzyskania rzetelnej i klarownej informacji o stanie zdrowia i jaki jest plan terapeutyczny wobec tego pacjenta. Stwierdziliśmy naruszenie praw pacjenta do dokumentacji medycznej w postaci nierzetelnego jej wypełniania i braków w dokumentacji – mówił 12 czerwca na konferencji prasowe Bartłomiej Chmielowiec.
Na tej samej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o powołaniu specjalnego zespołu, który w większym gronie ekspertów przygotuje jeszcze bardziej szczegółowe wytyczne postępowania dla szpitali świadczących usługi w zakresie ginekologii i położnictwa.
Po ponad dwóch miesiącach od tragedii nowotarski szpital poinformował o swoich działaniach, które mają poprawić sytuację. Dyrekcja lecznicy zatrudniła specjalnego pełnomocnika ds. restrukturyzacji oddziału ginekologiczno-położniczego. Został nim prof. dr hab. med. Łukasz Wicherek. Jego zdaniem będzie doprowadzenie do tego, by "zwiększyć zaangażowania lekarzy i pielęgniarek w diagnozowaniu i wdrażaniu leczenia zgodnego z potrzebami pacjentek".
Jak zaznacza Marek Wierzba, dyrektor nowotarskiego szpitala, powołanie rzecznika to kolejny etap zmian w szpitalu. Wcześniej przeprowadzone zostały szkolenia na oddziale, a także wdrożono procedury, które były zalecone przez rzecznika praw pacjentów.
Sam pełnomocnik w oświadczeniu szpitala informuje, że specjalizuje się w restrukturyzacji oddziałów ginekologiczno-położniczych.
- Kieruję się zasadami, które mają spowodować zbliżenie lekarza do łóżka chorej, zwiększając podmiotowość pacjentki w procesie terapeutycznym, zapewniające jej poczucie godności, zwiększenie identyfikacji personelu ze szpitalem, zwiększenie roli lekarza prowadzącego w pracy oddziału czy też stopniowe wprowadzanie zasad pracy oddziału w systemie konsultanckim – podkreśla z kolei profesor Łukasz Wicherek.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
