Zrzeszenie Ludzi z Gór w Oświęcimiu kończy swoją działalność. Przez trzy dekady kultywowało tradycje swoich przodków. Zdjęcia

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Pomysłodawcami i inicjatorami powstania zrzeszenia w 1994 roku byli ks. Stanisław Górny – proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego i Franciszek Grygiel. W pierwszych latach tworzyło go 200 osób, które pochodziły z różnych miejscowości w rejonie Beskidu Wysokiego, Niskiego i Wyspowego.

- Do Oświęcimia przyjechaliśmy za pracą, tu założyliśmy rodziny. Nigdy jednak nie zapomnieliśmy o swoich korzeniach - podkreślają członkowie stowarzyszenia.

Na ziemi oświęcimskiej kultywowali i propagowali tradycje, zwyczaje i obyczaje górali, pokazywali piękno strojów, skocznych melodyjnych pieśni i przywiązania do tradycji dziadów i ojców.

Stworzyli też Zespół Folklorystyczny, który wystąpił na wielu spotkaniach oraz festiwalach, promując Oświęcim. Wiele uwagi poświęcali osobom chorym, dla których organizowali okolicznościowe występy.

Oświęcimianie mieli okazję oglądać ich podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej, a także m.in. uroczystości państwowych. Dzięki inicjatywie Zrzeszenia Ludzi z Gór w kościele św. Maksymiliana zapoczątkowana została tradycja robienia największej palmy wielkanocnej. Ich staraniem powstała kapliczka św. Krzysztofa i św. Zofii, która jest patronką Zrzeszenia Ludzi z Gór.

W ostatnich latach liczba członków zaczęła spadać i brakowało chętnych do kontynuowania tradycji. Stąd decyzja o zakończeniu działalności.

W związku z tym przedstawiciele stowarzyszenie złożyli jeszcze wizytę w Urzędzie Miasta w Oświęcimiu, gdzie spotkali się z prezydentem Januszem Chwierutem. Podziękowali za wsparcie i wieloletnią współpracę.

Prezydent pogratulował członkom grupy pasji i zaangażowania w działaniu. Dziękował za lata aktywności związanej z zachowaniem i kultywowaniem tradycji góralskiej w Oświęcimiu.