Zaraz po ogłoszeniu w maju niewinności Komendy przez Sąd Najwyższy jego pełnomocnik Zbigniew Ćwiąkalski mówił, że będzie się starał o wysokie odszkodowanie dla swojego klienta. - W więzieniu był traktowany jak śmieć - powiedział w rozmowie z "Gazetą Lubuską". - Będziemy starali się o nie mniej niż 10 mln zł, myślę, że to może być więcej - dodał.
Jak podaje "Fakt", były minister sprawiedliwości przyznał niedawno, że zażąda aż 18 mln zł zadośćuczynienia dla swojego klienta za 18 lat, które Komenda spędził za kratkami.
NIE ŻYJE KLUCZOWY ŚWIADEK W SPRAWIE KOMENDY
Podczas niedawnej wizyty w Zielonej Górze Ćwiąkalski podawał przykład trzech mężczyzn z USA, którzy niesłusznie skazani spędzili w zakładzie karnym po trzy lata. Otrzymali po 3 mln odszkodowania. - U nas mieliśmy sprawę niesłusznie skazanego na 12 lat, który dostał 3 miliony zł, ale on był uważany za płatnego mordercę i członka zorganizowanej grupy przestępczej. Żył w więzieniu, jak król i sam o tym mówił. Nie można go zatem porównywać do sprawy Tomasza - powiedział "Faktowi".
Pełnomocnik Komendy uważa, że jego klient nie może liczyć na duże odszkodowanie za czas spędzony za kratami. Oblicza się bowiem na podstawie prognozy ewentualnych zarobków, które niesłusznie skazany mógł otrzymywać na wolności. Jednak Komenda przed zatrzymaniem miał tylko podstawowe wykształcenie i pracował w myjni samochodowej.
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
Tomasz Komenda: Jak ci ludzie, którzy mnie wsadzili mogą patrzeć w lustro?

- Polskie sądy i skarb państwa muszą się przyzwyczaić, że jeżeli niszczy się komuś młodość, to nie da się tego inaczej wynagrodzić, jak tylko w pieniądzu. W związku z tym, te odszkodowania muszą być realne i znaczne, tak, by pozwolić tym ludziom na powrót do normalnego życia w społeczeństwie - powiedział Ćwiąkalski w rozmowie z "GL".
Przeczytaj też:Tomasz Komenda: Mam na oku dziewczynę. Mam 42 lata, czas na dzieci
Według byłego ministra Komenda ma udać się niebawem do Rzymu pomodlić się na grobie Jana Pawła II. Czyniono starania by mógł trafić na audiencję do ojca świętego Franciszka - ustalił "Fakt".
Tomasza Komenda został prawomocnie skazany w 2004 r. na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki, do którego doszło 31 grudnia 1996 r. Spędził w więzieniu 18 lat. Prokuratura uznała, że mężczyzna nie popełnił zbrodni. Zatrzymano w tej sprawie innego mężczyznę.
ZOBACZ: Zbigniew Ćwiąkalski o sprawie Tomasza Komendy, niesłusznie skazanego na 18 lat więzienia [WIDEO]: