Na środowej sesji Rady Miasta Marcin Hanczakowski, nowy dyrektor ZIKiT, składał sprawozdanie z działalności jednostki. Później, w dyskusji radnych oraz mieszkańców, usłyszał szereg zarzutów wobec jednostki, które stały u podstawy decyzji Jacka Majchrowskiego o likwidacji ZIKiT-u. Na sesji ma się odbyć także pierwsze czytanie uchwały likwidującej ZIKiT oraz powołującej Zarząd Transportu Publicznego (ZTP).
CZYTAJ WIĘCEJ:
ZIKiT do likwidacji. Ale to już było, czyli powrót do przeszłościDrugie czytanie ma się odbyć za tydzień, na ostatniej sesji przed wakacyjną przerwą w pracy Rady Miasta. Radni PiS uznali, że tydzień czasu to za mało i wyrzucili drugie czytanie z następnej sesji. Chcą do sprawy wrócić po przerwie wakacyjnej, pod koniec lipca.
- Nie było wymaganych konsultacji w tej sprawie. Nie możemy dążyć po trupach do celu. Niech prezydent się skoncentruje i robi to co ma do zrobienia, ale nie chcemy zmieniać ZIKiT-u dla samej zmiany, chcemy rozwiązać problemy towarzyszące tej jednostce – zaznacza Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS. - To na tyle ważny temat, że trzeba do tego odpowiedzialnie podejść. Czas na likwidację ZIKiT-u jest do końca roku – dodaje.
Te problemy, o których mówiono na sesji, to m.in. fatalny stan torowisk, nakładające się na siebie remonty, zmiany w strefie płatnego parkowania (i wynikająca z tego słupkoza oraz likwidacja miejsc parkingowych) czy opóźniające się ważne inwestycje transportowe.
CZYTAJ TAKŻE:
Dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu podał się do dymisjiW projekcie uchwał powołujących ZTP oraz likwidujących ZIKiT terminem powstania nowej jednostki jest 1 września, a pełna reorganizacja ZIKiT potrwa do końca roku. Zdaniem radnego Wojciecha Wojtowicza (PO), który popiera likwidację ZIKiT i rozdzielenie jego kompetencji, zmiana terminu przyjęcia uchwał może to opóźnić.
- Jeśli zdecydowaliśmy się na likwidację, to trzeba to zrobić. Przesunięcie drugiego czytania może spowodować, że cała sprawa się opóźni. A powinniśmy to załatwić w tej kadencji – uważa Wojtowicz.
Radny przypomniał, że gdy 10 lat temu powstawał ZIKiT, radni byli przeciwni łączeniu w jednej jednostce kompetencji Zarządu Dróg i Komunikacji z Krakowskim Zarządem Komunalnym.
- Wtedy Jacek Majchrowski mówił, że to dobry pomysł, że jednostka podoła. Okazało się, że jednak nie. Chcę wierzyć, że obecna zmiana nie ma na celu roszad personalnych, a interes miasta – stwierdził radny.
Po likwidacji ZIKiT-u jego obowiązki przejmie ZTP (w zakresie bieżących remontów i transportu) oraz Zarząd Inwestycji Miejskich oraz nowy Wydział Transportu w strukturze Urzędu Miasta. Część zadań przejmie także Zarząd Zieleni Miejskiej.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto