Wysokie ceny paliw. Polacy szukają oszczędności

Sześcioosobowy zespół zjednoczył publiczność w ponad 30 krajach na tysiącach koncertów, dzięki mocnym rytmom i śpiewnym melodiom. Nieodparty rytm, jaki charakteryzuje Lucky Chops, podawany jest przez rozwibrowany puzon Josha Holcomba, szybujący saksofon Daro Behrooziego i potężną trąbkę Joshuy Gawela.
Zrodzony na ulicach wielokulturowego tygla, jakim jest Nowy Jork, zespół składa hołd tradycji amerykańskich zespołów dętych z Nowego Orleanu, łącząc swoje brzmienie z eklektycznym rockiem, rytmami karaibskimi, arabskimi, wschodnioeuropejskimi, a także z funkiem, jazzem, ska, gospelem, a nawet i EDM.
„Naszą siłą jest talent poszczególnych członków zespołu, którzy mogą wyrazić siebie jako część całości, która jest czymś więcej niż sumą jej części” - tłumaczy Behroozi, mieszkaniec Brooklynu, którego irańsko-holendersko-francusko-niemieckie pochodzenie doprowadziło do zainteresowania różnymi brzmieniami, od bliskowschodnich brzmień po tradycję bałkańskich orkiestr dętych.
Zaczynając w podziemnych halach nowojorskich stacji metra, muzycy Lucky Chops uczyli się grać dla tłumów z całego świata. Ich talent nie pozostał niezauważony - ich miks „Funkytown” Lipps, Inc. i „I Feel Good” Jamesa Browna zgromadził setki milionów wyświetleń w mediach społecznościowych i doprowadził do powstania w internecie prawie dwumilionowej społeczności skupionej wokół grupy.
Zespół powraca obecnie do Europy po raz pierwszy od 2019 roku, w przededniu wydania drugiego pełnowymiarowego albumu "New Day", który ma ukazać się jesienią tego roku.
- To była najbrzydsza ulica Krakowa. Pamiętacie jeszcze jak wyglądała?
- Malowniczy zakątek pod Krakowem: zamek, jezioro z zaporą i piękne drewniane chaty
- Chcesz zaoszczędzić? Wyjmij te urządzenia z gniazdka
- Horoskop jesienno-zimowy dla wszystkich znaków zodiaku
- Emerytury w październiku 2022. Takie przelewy będą dostawać emeryci po zmianach
- Najpopularniejsze imiona w tym roku w Krakowie. TOP 10 dla chłopców i dla dziewczynek