https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artur Sobiech po finale Pucharu Polski: To jeden z ważniejszych goli w mojej karierze

red/bill
Artur Sobiech okazał się dżokerem w talii Piotra Stokowca.
Artur Sobiech okazał się dżokerem w talii Piotra Stokowca. bill
Lechia Gdańsk po nudnym meczu wygrała z Jagiellonią Białystok i zdobyła Totolotek Puchar Polski. Zwycięskiego gola dla wicelidera Lotto Ekstraklasy strzelił Artur Sobiech. - To jedna z ważniejszych bramek, jakie zdobyłem w karierze - przyznał 28-letni napastnik.

Artur Sobiech czwartkowe starcie na PGE Narodowym rozpoczął na ławce rezerwowych. W 69. minucie wszedł na boisko, zmieniając Konrada Michalaka. Mimo to został bohaterem Lechii Gdańsk. W szóstej z siedmiu doliczonych minut strzelił gola, dzięki któremu klub zdobył Puchar Polski pierwszy raz od 36 lat.

- To jedna z ważniejszych bramek, jakie zdobyłem w karierze. Dająca zwycięstwo w Pucharze Polski i ogromną radość dla wszystkich gdańszczan - stwierdził 13-krotny reprezentant Polski.

Napastnik wykorzystał dośrodkowanie Flavio Paixao, a przy okazji gapiostwo obrońców, którzy czekali, aż piłka wpadnie w ręce bramkarzowi Marianowi Kelemenowi. On zresztą także nie wykonał żadnego ruchu do piłki. Wykorzystał to Sobiech, który wyprzedził wszystkich i ubiegł bramkarza "Jagi".

- Dostałem świetną piłkę od Flavio. Starałem się przeciąć tor lotu piłki, co mi się udało w ostatnim momencie. Natomiast Marian Kelemen oczekiwał na piłkę i to był zasadniczy błąd - skomentował 28-letni snajper.

Lechia nie ma czasu na świętowanie. W niedzielę zagra w Lotto Ekstraklasie z Cracovią na wyjeździe. W tabeli jest druga i traci trzy punkty do pierwszej Legii Warszawa, z którą przegrała w poprzedni weekend 1:3.

- Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Zostały nam cztery mecze i damy z siebie wszystko - zapowiedział były piłkarz m.in. Ruchu Chorzów, Polonii Warszawa i Hannover 96.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska