Wieczysta Kraków - CSM Resita 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Goku 8, 2:0 Vukojevic 54, 3:0 Feliks 72.
Wieczysta: Mielcarz - Wiśniewski, Kasolik, Koj, Sandoval - Torres, Pakulski, Goku, Brlek, Danielak - Vukojevic oraz Pietras, Kiedrowicz, Wołosik, Feliks
W sparingu przeprowadzonym dzień po wygranej z kazachskim Kaspijem Aktau trener Sławomir Peszko desygnował inny skład. Z czołową ekipą rumuńskiej II ligi Wieczysta wygrała pewnie. Do stylu można się przyczepić, ale zaprezentowała wysoką skuteczność. Pierwszy gole to efekt dobrego pressingu w polu karnym - Manuel Torres barkiem wymusił błąd rywala, a z okazji skorzystał Goku.
Rumuni przed przerwą mieli swoje szanse. Groźni byli po zwłaszcza stałych fragmentach gry, próbowali strzałów w dystansu, ale Oskar Mielcarz zachował czujność. Refleksem wykazał się w 20 min, gdy po pechowej interwencji Konrad Kasolik o mało co nie strzelił samobójczego gola.
Po przerwie Wieczysta strzeliła dwie ładne bramki
W II połowie Wieczysta wypunktowała rywali. Druga bramka to ponownie efekt przechwytu, tym razem na własnej połowie. Pozwolił on wyprowadzić akcję lewą stroną, po zagraniu z boku sfinalizował ją wślizgiem Dijan Vukojević.
Gol na 3:0 padł z kolei w sposób, który chyba najbardziej cieszy trenera Peszkę, bo Wieczysta właśnie ma tak grać. Akcja trwała dosłownie kilka sekund - została zapoczątkowana na własnym przedpolu, seria zagrań z pierwszej piłki wykreowała okazję Michałowi Feliksowi, który kopnął obok wybiegającego bramkarza.
